Obserwator

- Czy sądzisz, że to jest właściwy moment, żeby się o to kłócić? - odparł Olek zimno.

Julia energicznie przecisnęła się obok niego, weszła do garderoby i wzięła płaszcz.

- Przywiozę teraz moje dziecko! - rzekła.

- Jadę z tobą - powiedział Olek.

Kilka minut później dzwonili do drzwi domu Kowalskich. Maciej Kowalski otworzył po kilku sekundach.

- Ja... tak myślałem, że to państwo... - jąkał się.

Olek natychmiast wszedł na korytarz.

- Gdzie jest nasza córka? - spytał.

- Ona... ona zasnęła. P... przed telewizorem - wyjaśnił Maciej.

Olek, nie czekając na zaproszenie, ruszył w kierunku głosów, które brzmiały tak, jakby dobiegały z telewizora. Julia uśmiechnęła się przepraszająco do Macieja i poszła za mężem.

W salonie rzeczywiście grał telewizor. Przed nim na sofie leżała Ala i spała. W fotelu obok siedział Norbert Kowalski i wpatrywał się w jakąś dokumentację na ekranie komputera. Przy stole siedziała kobieta i malowała sobie paznokcie.

Norbert podniósł się natychmiast.

- Panie Kaczmarek...

- W jaki sposób Ala się tutaj znalazła? - spytał Olek ostro.

- Olek... - odezwała się uspokajająco Julia.

- Mój brat chyba przypadkowo przechodził koło państwa domu, kiedy zobaczył, że ona tam stoi, dzwoni do drzwi i strasznie płacze - wyjaśnił Norbert. - Akurat wróciła od przyjaciółki, o ile dobrze zrozumiałem, i nikogo nie było w domu. Brat nie chciał po prostu zostawić jej samej tam w śniegu, na dworze, i dlatego zabrał ją do nas.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania