Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Obsrane Ulice
Wieczorne przechadzki
Przedmieścia bokiem
Dzielnicy krajobraz
Skąpany mrokiem
W asfalcie pękniętym
Rozkwitają chwasty
Gdzie oko nie zerknie
W dół błoto, wzwyż gwiazdy
U boku chodnika
Swoją tajemnicę
Zdradzają krakowskie
Obsrane ulice
W ich szepcie zbereźnym
W pluskaniu wśród błota
Tkwi płacz kropli deszczu
I mocz w barwie złota
Wyżłobione rowy
Jak wądół w ziemi tkwią
Głębokie jak okop
Ochrzczony świeżą krwią
W tym rowie spał starzec
Po ciężkim wysiłku
Gdy młody tam splunął
Z pogardą w słowniku
Tam rura wylała
I chmury płakały
Tam kiedyś wpadł pijak
I mokry był cały
Historii bogactwa
I mroczna natura
Obsrane ulice
Krakowska kultura
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania