ochlaptus

zgrzeszę opiję się jak najszybciej

jak bezrozumne dzikie zwierzę

tak jak światło zgasło przepadł jak świat

przybijając gwoździa prosto w blat

zostanę przy tym do rana ważną okazja

 

czy ktoś będzie miał za złe

taki styl życia według mnie

będę na językach wszystkich świętych

będą wypominki będą dziwne miny

 

przecież ochlalem się tej nocy

do pracy za dwa dni

 

powtarzalność raczej zbędna

wszyscy zbledną że wypiłem tyle co

niejeden przez cały rok taki dzień

kocham Cię kocham nieprzytomny sen

 

wyluzowany reset odbija się od dna

łeb w miednicy nogi na mieście

żona śpi dzieci śpią tylko ojciec walczy

w zaciszu ciasnej łazienki

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • DarekB.. pół roku temu
    Grzeszę...
  • stereo_dream-dolby-C pół roku temu
    Enigmatycznie, mrocznie, jest progres, ale jeśli wena wsparta %vol magią, to nie jest dobrze, choć na twórczość dobrze robi, przez długo może, w końcu już nie, w końcu robi na odwrót.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania