Oczarowanie

Widziałam zielone fale zorzy

i białą, polarną sowę. Mówisz,

że każda pora roku ma swoje

niepowtarzalne odgłosy.

 

Tak, to prawda.

Gdy obcujesz z wielkością świata,

nie znasz spokoju, ani umiaru.

 

Jest takie piękno, które boli,

nie ma potrzeby głośno o tym mówić.

Wystarczy pejzaż różowej poświaty

nad wiecznym miastem, które

spogląda na nas z góry.

 

Otwarta przestrzeń oddycha muzyką.

Jestem Alicją w krainie czarów,

chociaż nie w pełni i nie zawsze.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • MartynaM rok temu
    Piękny wiersz, kikimora. 5
  • kikimora rok temu
    Bardzo dziękuję.
  • Noico1 rok temu
    Warto tutaj zajrzeć nocą dla takich perełek😀
  • kikimora rok temu
    Miło mi - dziękuję.
  • Lotos rok temu
    Ładnie malujesz wiersze.
  • kikimora rok temu
    Pozdrawiam serdecznie:)
  • Każde piękno boli, bo taka jest jego natura😊 💓decznie 🤗
  • kikimora rok temu
    Bywa, że toniemy w tym bólu bez reszty. Pozdrawiam.
  • Poncki rok temu
    Czarujący :)
  • Tjeri rok temu
    Piękny mistyczny wiersz z przewrotną puentą.
    Podoba mi się od początku do końca.
  • Dekaos Dondi rok temu
    Kikimora↔Baśniowo tak jakby. A jednak, jakoś tak nie tak, gdy piękno, niby tak blisko, a tak daleko, można dotknąć i nie, równocześnie, a o spełnieniu w pełni, tylko marzyć:)↔Takie pierwsze skojarzenie me, po przeczytaniu:)
    Pozdrawiam😋:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania