Od Nowa cz.15
Trzymała w swoich dłoniach skostniałą dłoń swojego taty i wpatrywała się w niego. Zastanawiała się, kiedy nareszcie otworzy oczy. To wszystko trwało stanowczo za długo.
- Ambs – usłyszała – przyniosłem ci coś do jedzenia.
Była mu ogromnie wdzięczna za troskę o nią i jej rodzinę.
- Dziękuję – pokręciła głową – nie jestem głodna.
- Przypominam ci, że jesteś w ciąży – jego stały argument – musisz nie tylko dbać o siebie, ale i o nasze dziecko.
Dziecko, ciąża. Zapomniała o niej. Jej myśli zaprzątał stan zdrowia jej taty i sprawa Matta. Do tej pory nie udało im się go złapać. Podobno wyjechał do innego kraju, tylko co z tego? Przecież mógł wrócić w każdej chwili. Tak bardzo się go bała.
- Masz rację – przytaknęła głową – przepraszam.
Poczuła jego dłoń na swoim ramieniu.
- Nie przepraszaj – pocałował ją w czubek głowy – tylko weź się za jedzenie.
Właśnie miała powiedzieć, że jest dla niej zbyt dobry i nie zasługuje na to wszystko, gdy poczuła, jak tata ściska ją za palec.
- Tata – wyszeptała z wrażenia – właśnie ścisnął mój palec.
Była pełna nadziei, to musiał być dobry znak.
- Zawołam lekarza – mężczyzna wybąkał pod nosem – a ty weź się za jedzenie.
No tak, jedzenie. Już o nim zapomniała. Spojrzała na ojca. Przez moment miała wrażenie, że się uśmiechał.
- Ściśnięcie palca – lekarz mówił stanowczo – jeszcze nie oznacza, że pacjent się wybudza. Przypominam państwu, że jest to śpiączka farmakologiczna, czyli wywołana przez nas, a nie naturalna.
To była jakaś różnica? Dla niej liczyły się fakty, a one były takie, że jej ojciec ciągle spał.
- Kiedy go wybudzicie? - rzeczowy ton Benna oderwał ją od myśli o tacie.
Lekarz wziął głęboki oddech.
- Jest pod naszą stałą kontrolą – wydukał – te wszystkie aparatury, do których jest podpięty, monitorują pracę jego organizmu. Musimy mieć stuprocentową pewność, zanim go wybudzimy.
Jakie to wszystko było popieprzone. Sprawca wciąż chodził szczęśliwy na wolności, a lekarze ich zbywali, dając niejasne odpowiedzi na proste pytania. Powoli zaczynało brakować jej sił do tego, co działo się w jej życiu.
Komentarze (5)
można gdzieś Cię spotkać?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania