Od nowa cz.6 cd.
-To znaczy, że będę dziadkiem? - tata pstryknął palcami w powietrzu – Helenko, kochanie musimy koniecznie iść na zakupy.
Obie kobiety spojrzały na niego jak na wariata. Czy tylko on nie dostrzegał problemu w jej obecnej sytuacji?
-Coś ty znowu wymyślił? - kobieta westchnęła i spojrzała na męża – my tu o poważnych sprawach, a tobie zakupów się zachciewa?
Mężczyzna uśmiechnął się szeroko, wzruszając ramionami. Wyglądał, jak ktoś, kto właśnie przed chwilą dowiedział się, że wygrał na loterii dziesięć milionów.
-Musimy kupić łóżeczko – głośno myślał – wanienkę i kolejkę.
Łóżeczko, wanienka? Domyśliła się już, że tu chodzi o jej ciążę, ale kolejka? Po co mu na starość kolejka? Spojrzała na swoją rodzicielkę w nadziei, że chociaż ona wie, o co może chodzić jej mężowi.
-Tadek – jej mama delikatnie podniosła głos – rozumiem łóżeczko i wanienkę, ale kolejka?
Cóż nie tylko ona nie rozumiała swojego ojca.
-No tak, drogie panie – podniósł obie dłonie w geście porozumiewawczym – zawsze marzyłem o synu i o tym, by móc pobawić się z nim kolejką. I tak sobie pomyślałem, że skoro moja córcia zrobiła mi taki piękny prezent i da mi wnuka, to kolejkę złożę z nim.
Teraz obie kobiety wybuchnęły śmiechem. Była dopiero w czwartym tygodniu ciąży, a jej tata już stwierdził, że to będzie chłopiec. Ona sama jeszcze nie wiedziała do końca czy w ogóle chce tego dziecka.
-Skarbie – jej mama przemówiła do męża czułym głosem – najpierw Amber musi porozmawiać z Benem i koniecznie zrobić test na ojcostwo. Mam nadzieję, że ojcem nie okaże się ten drań.
Po dzisiejszym pokazie tego, co potrafi, również miała taką nadzieję. Nie wyobrażała sobie wychowywania dziecka z kimś takim. Poczuła pod powiekami łzy. Powrót do domu okazał się najlepszą decyzją, jaką mogła podjąć. Była bezpieczna, była u siebie w swoim domu, przy swoich kochających rodzicach.
-A co u Bena? - zapytała bardziej od niechcenia – dawno się z nim nie widziałam.
-Nic – oboje wzruszyli ramionami – wciąż nie może zapomnieć o tobie.
Ona również nie mogła o nim zapomnieć, jednak nie chciała mówić tego na głos. Teraz musiała się z nim koniecznie spotkać i porozmawiać. Miała o czym.
______________________________________
Krótka część uzupełniająca.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania