Od pierwszego wejrzenia

- Nie byłem dla ciebie miły - odparł Dominik cicho. - Wykonywałem swoją pracę.

Jednak zdaniem Natalii, Dominik zrobił znacznie więcej. Był dla niej źródłem ogromnego wsparcia i zaopiekował się nią jak nikt inny. Płynęło od niego tyle ciepła i życzliwości, że chciała mu za nie podziękować i upamiętnić swoim prezentem to, czym się podzielili.

- Jestem bardzo wzruszony - powiedział, biorąc pudełko w tę samą rękę, w której trzymał torbę, i uścisnął dłoń Natalii.

- Dziękuję - powiedziała miękko - za to, że mnie wysłuchałeś, byłeś przy mnie i trzymałeś za rękę, kiedy się bałam.

Natalia przeżyła tyle znacznie gorszych doświadczeń, że Dominik nie mógł sobie wyobrazić, by jego obecność cokolwiek zmieniła. Zdaniem Mateusza nie zrobił nic szczególnego i z pewnością nie zasługiwał na prezent.

- Uważaj na siebie - powiedział z uśmiechem. - Odpoczywaj. Nie przemęczaj się, kiedy wrócisz do pracy. Przez pewien czas nadal będziesz osłabiona. - Wrócił do roli lekarza i wyglądał na zmartwionego. Nie lubił pożegnań, poza tym był zaskoczony prezentem, całkowicie niespodziewanym, choć typowym dla Natalii, o czym nie mógł wiedzieć. - Dbaj o siebie - dodał, wreszcie się uśmiechając. - Dzwoń, gdybyś kiedykolwiek potrzebowała pomocy.

- Może znów zachoruję, kiedy wrócę tu w lutym - powiedziała Natalia z nadzieją w głosie i roześmiała się.

- Oby nie! - odparł. - Dziękuję za prezent. Nie musiałaś mi nic dawać.

- Ale chciałam. Byłeś dla mnie taki serdeczny.

Mateusz doszedł do wniosku, że wzorem wielu pacjentów podarowała mu srebrny długopis.

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania