Od rzemyczka do... miecza? Akapity nie tylko z garści (2)
Drogi Czytelniku, zasadność tytułu zależy od Ciebie. Niczego nie narzucam.
„I tak: w Szkole Podstawowej nr 16 im. Władysława Broniewskiego w Gdańsku dziewczynki nie mogą nosić tęczowych toreb. Dodatkowo muszą zakrywać ręce i nogi, a na lekcjach wychowania fizycznego ćwiczą w długich spodniach dresowych. Podczas apelu na sali gimnastycznej dzieci usłyszały, że nie mogą za wiele odsłaniać, by "nie zachęcać chłopaków". (Szkoły wprowadzają restrykcje dla dziewczynek. "Nie kusić chłopców" – Gazeta Wyborcza)
Jaka jest Twoja, Drogi Czytelniku, reakcja na wprowadzenie obowiązkowego zakrywania dziewczęcych kończyn górnych i dolnych, czyli: długi rękaw i długie spodnie dresowe podczas zajęć wychowania fizycznego?
Popierasz, myśląc: A co w tym złego?
Trochę się martwisz, bo zajęcia w upalne dni mogą przynieść lekki dyskomfort dziewczętom?
Uśmiechasz się z przekąsem, bo przewidziałeś taki wariant rewolucji w oświacie?
Mówisz do siebie: Eee... no bez jaj, to na bank dziennikarski „pic na wodę fotomontaż”, przecież od ponad stu lat nikt od młodych Polek nie wymagał takiego stroju na wuefie!
Klniesz siarczyście i po chwili ewentualnie zastanawiasz się (oczywiście z sarkazmem), czemu nasza władza masowo nie wpuszcza islamskich terrorystów? W try miga zrobiliby porządek z nieskromnymi babami nie tylko w szkołach, ale na ulicach też, wszędzie.
A teraz, Drogi Czytelniku, czeka na Ciebie drugi cytat, rzuć okiem, proszę:
„Młoda gwiazda afgańskiej siatkówki – Mahjabin Hakimi – została zamordowana przez talibów. Bojownicy ścięli jej głowę, a później zdjęcia trafiły do internetu. (…) Warto wspomnieć, że wraz z przejęciem władzy przez talibów ustała wszelka aktywność kobiet w sferze sportowej, politycznej oraz społecznej. Ponadto ogromna większość dziewcząt wciąż nie może uczęszczać nawet do szkoły” (Talibowie zamordowali reprezentantkę Afganistanu – Onet. Sport. Siatkówka)
Jak myślisz, czy podglebie obu decyzji, tej polskiej i afgańskiej, jest wspólne, czy nie?
Komentarze (62)
I sam jestem zwolennikiem wprowadzania w szkole dyscypliny i konkretnego, kulturalnego wychowania w różnych dziedzinach życia, ba - mnie się nawet marzy wprowadzenie obowiązkowych mundurków szkolnych, ale muszą to być działania z sensem, mające rozwijać młodzież, a nie odbierać jej wolność i godność.
I do ekstremistów islamu jeszcze nam daleko, bo u nas społeczeństwo, mam nadzieję, nie jest na tyle zaślepione, by temu przyklaskiwać.
I to tłumaczenie o "prowokowaniu" wyglądem jest co najmniej szmieszne. To że niektóre osobniki (ale to bardziej problem liceów niż podstawówek) ubierają się jak przysłowiowe szmaty jeszcze nic nie znaczy. To problem jednostkowy, który powinno się rozwiązywać poprzez edukację i dobry przykład, a nie śmieszne zakazy.
Pozdrawiam
Mundurek to insza inność. Marka szkoły, nieróżnicowanie wyglądu ucznia od strony zamożności portfelu rodziców. Popieram, chociaż pamiętam bunt naszego rocznika w liceum, kiedy na rok przed maturą nowy dyrektor obligatoryjnie wprowadził umundurowanie bez konsultacji z uczniami.
Podrzuciliśmy rodzicielom argument w postaci nieopłacalności takiego zakupu na parę miesięcy (wrzesień-kwiecień), a i nasze śledztwo wykazało, że zakładem krawieckim, który szył mundurki, zarządza siostra dyrektora xD
Co prawda młodsze klasy musiały wejść w tryb mundurkowy, ale szyciem zajęła się inna firma.
Owszem, w naszej kulturze nie ma miejsca (obecnie - bo przecież czarownice) na morderstwa, czy nawet czynną napaść za odsłonięcie ciała przez kobietę.
Pozornie.
Bycie talibem to nie zbiór przepisów i zasad. Te mogą być różne w różnych miejscach.
To stan umysłu. Ciemnoty, ortodoksji, seksistowskiej dominacji (bo dlaczego facet może ganiać w majtkach i często widać zarys nabrzmiałego fiuta).
Nieważne, czy to prawda czy fake news. Ważne, że przecież to jest możliwe i do tego mamy się przyzwyczajać!
Bo za jakiś czas przepis wejdzie naprawdę.
Moje dziecko z takiej szkoły zostałoby natychmiast przeniesione.
Dzięki, Pansowa.
I nie czaisz problemu?
Wierzyć się nie chce.
W pale się nie mieści!
1. Nadmiar lekcji - 35 godzin w siódme klasie
2. Przeładowanie materiałem
3. W dużych miastach siedmiolatki chodzą do szkoły od 13 godziny Wrocław)
4. Pewnie i inne
Jednak ludzie wolą uchwycić się jednego zdania i grillować temat. Tak na marginesie ubiór wpływa na zachowanie ludzi, warto zapoznać się z tematem.
Sa i czekają na twój tekst o problemach symboli religijnych w kontekście stroju dziewczynek na wuefie.
Z jakiego pytam się tytułu, dziewczyny mają czuć się winne i zakładać dresy? Za seksualność odpowiadają hormony, żaden ubiór ich efektu nie wymaże.
Radykalnym rozwiązaniem jest kastracja. Zafundujcie ją niemowlakom płci męskiej, tak jak Żydzi obrzezanie, i po sprawie. Swoje prawilne nasienie schowajcie do próbówek i aseksualna inseminacja pomoże zakonserwować cnoty niewieście i męską pruderię. Będzie bez dyskryminacji, sprawiedliwie.
Ty o Maryni, a ktoś o dupie.Jak mówi stare przysłowie - ponoć nie szata zdobi człowieka.
Bo w/g teorii Józefowej jak założysz krótkie majtki toś prowokująca kurwa.
Na dodatek tak się pewnie wtedy zachowujesz (apropos wpływu ubioru na zachowanie) :)))
A czy to sens życia?
Trochę mało (:
Niestety wspólne.
A skoro nie wszyscy widzą problem w dyskryminowaniu dziewczynek, to chyba mogą takie zwyczaje trafić na podatny grunt.
Rozwijamy się :(.
Przepisu wprawdzie nie ma, ale skądś ta idea wypłynęła.
Jednym dziewczynom (w Afganistanie) każe się zakrywać twarze, a może w chrześcijańskiej do szpiku Polsce, narzucić tym dziewczynom jedynie słuszny strój?
I znajdzie ta idea popleczników i naśladowców przy wybitnym wsparciu obecnych władz.
To jest zasadniczy problem, a nie pieprzenie o mundurkach.
Mundurki są fajowe, byłabym za.
No chyba że tylko dziewczynki miałyby je nosić ;).
A! I jestem generalnie za noszeniem "godnego" stroju w szkole. Mnie uczono, że w szkole trzeba wyglądać odpowiednio. Roznegliżowanie na pewno nie jest "godne". Ale do licha! Nakazywać tylko dziewczynom i jeszcze tłumaczyć to niekuszeniem chłopców, to trzeba być ciemnym tłumokiem bez kultury.
O. Tak dobitnie powiem.
Ale przecież nie to jest tu problemem?!
Miałem zbyt wysokie mniemanie o horyzontach intelektualnych niektórych userów(:
Ja o userach pisać nie chcę. Raczej o tych co takie idiotyzmy wymyślają.
I ja załapałam się na mundurek, choć chyba tylko do trzeciej klasy albo czwartej klasy. Potem już u nas nie było.
Tak, i od razu człowiek był pejoratywnie nastawiony :))
Ale co mają mundurki do nakazania noszenia określonego stroju przez dziewczynki i to pod idiotycznym uzasadnieniem rodem z talibanu?
Zgadzam się. Idea była słuszna, wykonanie różne. Żeby "fartuszek" był sensowny, to musiałby być jeden wzór, pamiętam, że w klasie było conajmniej kilka.
Przecież byłem też wuefistą i wiem co mówię!
Czy były przewrażliwione, mieliśmy skok przez kozioł, i nauczyciel pomagał niektórym nie zabić się na tym koźle, więc pewnie o to im chodziło, ale nie znam szczegółów. A było to dawno.
Na siłowni z nimi miałem.
Było na co popatrzeć i nieopanowana chęć pomocy przy niektórych ćwiczeniach :)))
Życzysz sobie wpisu: nabrzmiałe członki męskie i mokre plamy na spodenkach?
No więc kogo mają prowokować te dziewczęta, jeśli zajęcia nie są koedukacyjne?
Ja pracowałem zawsze w szkołach średnich, sala gimnastyczna jedna, a cztery grupy (w tym dwie żeńskie).
Niemniej nikomu z nas, nauczycieli, nie przyszło do głowy, żeby dziewczęta zakwefić, a chłopcom podawać brom przed zajęciami.
Takie pomysły to pokłosie jego działań, nacisków, sugestii itp.
Część dyrektorów wymieni się na swoich, niepokornych spacyfikuje, a karierowicze i oportuniści dopełnią obrazu.
A jacy są teraz widac choćby na przykładzie kurator małopolskiej.
A Polaków w szczególności.
Rozbiór zrobią, a ta banda będzie udowadniać sobie nawzajem winę.
Może by tak wypowiedzieć wojnę Niemcom i poddać się na drugi dzień?
Oni teraz poprawni, to łagodnie będzie.
Zauważ, że nie ukarano za nieskromny wg talibów ubiór podczas meczów siatkówki mężczyzn, którzy umożliwiali rozwój tej dyscypliny sportu w Afganistanie. Trenerów, sędziów, organizatorów.
Dwóm zawodniczkom udało się uciec z kraju, jedną talibowie zlokalizowali i odcięli jej głowę, reszta dziewczyn się ukrywa.
Męska siatkówka za to ma się dobrze, bo... wzajemnie się nie kusi nieskromnością.
Zastanawiam się czy bardziej smuci mnie sam opisany przez Ciebie fakt, czy to, że znajdą się osoby niewidzące w nim nic złego.
Edward Handscissors. Współczuję xD
I zapewne nie wymyśliła go woźna.
Jakiś słabo-moralny, nagonasienny i okrytozalążkowy :)
Tematy to:
1) Ucieczka na inną planetę
2) Pokochałam(em) wroga
więcej znajdziesz:
https://www.opowi.pl/profil/literkowa-bitwa-na-proze/
Piszemy do 31 października!!!
Liczymy na Ciebie!
Literkowa
Niestety krótkie stroje tak rozpraszajà uwagę chłopców, bo chłopcy to wzrokowcy i taka jest natura, bèdà się gapić i podniecać. Nie zmienimy tego. Wystarczy nie prowokować strojem.
Z naturą się nie walczy.
Zakazać wuefu dziewczętom i nakazać nosić burki.
Jak widać, zasadne zadałeś pytanie w tekście.
Każdy ma prawo do oceny, ale skutki dotkną wszystkich.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania