Od tego się zaczęło...
Luźna lekcja języka francuskiego. Ja Alicja Daniela i Karolcia przegladałyśmy profile na jednym z czatów.. Rozmowy były na poziomie lecz do czasu.
Do momętu, w którym to ja spędzałam upojne chwile z chłopcami mężczyznami na czacie...
Po co to robiłam? Cóż ciekawość, chęć poznania nowych ludzi (czytaj facetów).
Na początku wszystko pięknie kulturalnie na poziomie.
Przeróżni panowie jak ich proźby..
Przez kilka dni obserowałam jak dobrze się zabawić...
Najczęstrzy skrót, który był uzywany zb(zboczona)?
Odpowiedź nie.. Kończyła rozmowę.
Odpowiedź tak.. Zaczynało rozmowę. Pobawimy się.. Podniecisz mnie...
Mam bardzo bujną wyobraźnie.. Coś tam się czytało ogladało..
Jestem do tego stworzona.
Pisałam co bym z nim robiła.. Co on ze mną.
Nawet zdażał się orgazm w myślach..
Zapamiętałam kilku..
Szymon - pochodzi z Bydgoszczy rocznik 95, miły sympatyczny chłopak.. ze wzajemnoscią bawiliśmy się dobrze.. Uczeń liceum. Brak kontaktu.
Michał - pochodzi z Wałbrzycha mieszka we Wrocławiu.. 10 lat różnicy wieku.. na tym etapie znajomości był normalny.. Utrzymuje kontakt. Ochroniaż w pewnym hotelu.. c.d.n;)
Michał - 40kilku latek pochodzi z Białegostoku.. Cóż o nim mogę napisać totalny zboczeniec.. Brak kontaktu.
Tomasz - pan profesor ekonomi z Warszawy.. Najgłośniej dochodził ze wszystkich.. Robił to w budzce telefonicznej. Brak kontaktu.
Piotrek - Poznań około 10 lat różnicy.. c.d.n;)
Adam - 20kilku latek, znajomość intensywna ponad rok.. Zamieszkały w miejscowości Pszczyna. Opowiadał piękne słowa.. A ja głupia naiwna dziołchwa dałam się omotać.
Znajde Cię huju!!
To ich najbardziej zapamiętałam.
Czat numer 1:p
Pozdrawiam moich chłopców, Wredota
Komentarze (7)
Zastanawia mnie tylko czy są to wspomnienia-zwierzenia, czy jakiś pomysł na historię. Jakby nie było - oczekuję tego ciągu dalszego.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania