Oda do Potwora

Wielkiś mi uczyniła meksyk w domu moim,

Moja droga M, tym przybyciem swoim.

 

Pełno nas, a jakoby tylko jedno było,

Jedna maluczka M, a sąsiadów ubyło.

 

Tyś za wszytkich byś mówiła, za wszytkich śpiewała,

Wszystkie w domu kąciki za czymś słodkim byś przeszukała.

 

Nie dopuszczasz nigdy matce sie zregenerować,

Ani mi myśleniem, głowy zrelaksować.

 

To tego, to owego wdzięcznie zaczepiając,

I onym swym uciesznym śmiechem zabawiając.

 

Teraz wszytko umilkło, szczere pustki w domu,

Nie ma naszej M..... ,

..... śpi w drugim pokoju.

 

Z każdego kąta cisza człowieka ujmuje,

Ale spokojne, ona wróci...

... znów meksyk zgotuje.

 

AjLowju M.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Fantasmagoria 08.08.2023
    Zawsze dwie strony potrzebują regeneracji . Szczególnie kiedy nie umieją się zrozumieć z prostych ludzkich przyczyn .
  • Tekstozaur 08.08.2023
    To prawda :)
  • Megartist123 08.08.2023
    Bardzo ładny wiersz:) Pewnie ta M bardzo szczęśiwa... -->Daję 5<--
  • Tekstozaur 08.08.2023
    Mam taką nadzieję, że szczęśliwa. Chciałbym bardzo żeby była :) Dziękuję
  • Fantasmagoria 08.08.2023
    Tekstozaur . Myślę jednak , że niezrozumienie kogoś wynika z braku świadomości . Nie tak łatwo mieć odpowiednią świadomość , kiedy samemu się jej szuka i nie widzi jej się , nie słyszy . Ból w takiej sytuacji jest straszny . Mam dla ciebie czerwone serduszko . Bez względu na wszystko .
  • Facepalm 09.08.2023
    Cudne 😆 i jakie prawdziwe

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania