Oda do przyjaźni

Sny tracą kolor, gdy uczucie pryska,

kiedy tęsknotę skuwa lodem zima.

Marzyłaś przecież o białych pierwiosnkach,

swe drżące dłonie wznosząc ku wyżynom.

 

Kry do Bałtyku wkrótce Wisłą spłyną,

patrz co nas łączy, nie na to co dzieli.

Przyjaźń niejedną złą chwilę przetrzyma,

gdy jest wspólnotą nie serc, lecz idei.

Średnia ocena: 2.9  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (19)

  • Zdzisław B. 06.03.2021
    Spodobała mi się oda.
  • Morus 06.03.2021
    Dzięki Zdzisławie za podobanie. Pozdrówka.
  • FoH 06.03.2021
    Mnie sie podoba. Nie czuję się upoważniony do wystawiania jakiejkolwiek noty. Ale fajne..
  • Morus 06.03.2021
    Dzięki za podobanie.
  • Wrotycz 07.03.2021
    Totalnie się nie zgadzam z pointą. Jeżeli przyjaźń to nade wszystko serc, mimo że idee różne (lub oczywiście takie same).
    Koniunkturalizm tu aż wyje. Partyjność, izolacja, ksenofobia...
    A wierszyk sprawnie napisany.
    Pozdrawiam :)
  • Morus 07.03.2021
    Będziemy się kłócić, bo poglądy mamy inne, to gdzie tu miejsce na przyjaźń, droga komentatorko, między takimi skłóconymi osobami? Dokładnie to przemyślałem przed napisaniem i ta pointa wydaje mi się jedyną optymalną. Jedynie wspólnota poglądów, upodobań gwarantuje nierozerwalność przyjaźni, czy miłości. Emocje przemijają znacznie szybciej. No chyba, że ktoś zmienia poglądy równie często, to wtedy wtopa i pointa nie będzie miała zastosowania.
    W każdym razie dziękuję za wysiłek włożony w komentarz.
    Pozdr.
  • Wrotycz 07.03.2021
    Morus, żadna to przyjaźń jeżeli różnice w poglądach mogą ją anihilować. Kłócić się zresztą w przyjaźni też można, ale nawzajem przyjazne serca nawet po wielkiej burzy rozmawiają ze sobą. Mówię to z autopsji. Mój przyjaciel ma zdecydowanie odmienne poglądy polityczne i uwierz, chociaż próbujemy się wzajemnie przekonać, nic na tym nasza przyjaźń nie straciła. Wiemy teraz o swoich patrzeniach na świat o wiele więcej.
    Więc może swoją pointę przemyślałeś, ale nie sprawdziłeś w realu.
    A szkoda, warto, bo łatwiej jest żyć.
    Pozdrawiam :)
  • Morus 07.03.2021
    Nie wiem, być mamy odmienne doświadczenia, bo napisałem w oparciu o obserwacje swoje oraz własne doświadczenia, że łatwiej dogaduję z kimś, kto ma podobny światopogląd. Ale widocznie można i na odwrót, wtedy można wiersz napisać z całkiem przeciwną pointą, i też będzie prawdziwa.
    Pozdrawiam.
  • Morus 07.03.2021
    Cor "być może mamy"
  • pansowa 07.03.2021
    Zgadzam się z wrotyczową.
    Wiersz trochę myszką trąci, ale w miarę przyjemnie się czyta.
    A z przesłaniem i pointą też się nie zgadzam.
  • Morus 07.03.2021
    W takim razie odpowiedź brzmi identycznie z tą zamieszczoną u przedpiśczyni. Wspólne upodobania spajają moim zdaniem bardziej trwale od wspólnoty chwilowej emocji. Ale oczywiście każdy ma prawo kierować się swoimi kryteriami. Dzięki za koment.
    Pozdr.
  • pansowa 07.03.2021
    Morus Twoje prawo tak pisać, a moje nie zgadzać się.
    I tej wersji się trzymajmy |:)
  • Morus 07.03.2021
    Oki.
  • laura123 07.03.2021
    Prawdziwej przyjaźni nic nie jest w stanie zniszczyć, bo ma solidne podstawy. Nie radzę jednak nikomu szukać przyjaźni w sieci, nie wiadomo kto jest po drugiej stronie ekranu, często osoby z zaburzeniami, a wtedy taka ''przyjaźń'' znaczy tyle, co plewy.
  • Morus 07.03.2021
    Pewnie można różnie trafić. Znam małżeństwa internetowe, które są już dzieciate i wydają się trwałe. No ale oczywiście poznały i docierały się w praniu.
    Ja piszę o przyjaźni. Moim zdaniem, w przypadku kontaktów internetowych, nie należy mieć nadmiernych oczekiwań, a jak przypadkowo coś takiego przyjdzie, no wtedy traktować jak wygraną w lotto. No, ale żeby nie było rozczarowań, nie angażować się emocjonalnie na maksa. Zawsze jakaś doza nieufności powinna pozostać.
    Pozdr.
    Dziękuję za koment.
  • laura123 07.03.2021
    Nikt zdrowy na ciele i umyśle nie angażuje się na maksa w przypadku internetowych znajomości, tym bardziej kiedy widzi, kto jest po drugiej stronie i jakie ma problemy ze sobą. Wysłuchać zawsze jednak można, choćby w ramach litości dla bliźnich.

    Pozdrawiam.
  • Morus 07.03.2021
    Ano.
    Ale chyba każdy z nas zna wiele rozpadających się przyjaźni, czasem długoletnich i nic na to nie ma wpływu. Zawsze można powiedzieć, że to nie była prawdziwa przyjaźń. Ależ była, tylko rozsadziła ją różnica poglądów, czyli to, o czym piszę w poincie.
  • Dobre, chociaż ten https://www.opowi.pl/orgazm-a67276/#comment-635932 bardziej podobał mi się. Pozdrawiam 4
  • Morus 15.03.2021
    Dziękuję Marku, mi bardziej podoba się ten, ale kwestia gustu. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania