odbicie duszy
Zapach mokrej ziemii , wznosił się w obłokach wilgotnego powietrza , docierając wprost do małego okienka piwnicy , tajemniczej Jen .Dziewczyna dość sceptycznie zaczęła szukać źródła ów zapachu . Usiadła na swojej polówce i badawczo przyglądała się otoczeniu . Betonowe , zimne ściany , skrzynka piwa ,zamiast porządnego krzesła , duży grzyb , zajmujący prawię połowę sufitu. Głęboko westchnęła i spojrzała na ręce zabarwione intensywną czerwienią , a na jej twarzy po raz pierwszy od bardzo dawna malował się szeroki uśmiech . Spojrzała na nierealistyczną , otyłą kobietę . Miała głęboko osadzone , szare oczy liczne rozstępy na ciele oraz klejącą się od łoju i brudu , skórę . Jen trwała w bezruchu , przez dłuższą chwilę, lecz oswojona widokiem w końcu postanowiła dokończyć dzieło . Jej melancholię przerwał donośny męski śmiech . Wystraszona , obejrzała się za siebie . Jeden gwałtowny ruch , lecz żadnej reakcji otaczającego świata .
- Tu się chowasz . - powiedział łagodnie .
-Kim jesteś ?! - momentalnie poczuła falę ciepła , która stworzyła na jej policzkach , czerwone plamy .
Powodem tej reakcji był trudny do zlekceważenia , fakt , iż wysoki mężczyzna był zupełnie nagi .
Przyglądał się jej spokojnym i zatroskanym wzrokiem . Gdy przełamała kruchą barierę wstydu , spojrzała w błękit jego oczu . Czuła ,że bez względu na okoliczności wszelki strach mija .
-Nie odpowiedziałeś na pytanie . - Tym razem jej słowa , były nasiąknięte stoickim spokojem
-odpowiem na to pytanie , gdy powiesz , dlaczego tak piękna dziewczyna , maluje pełne grozy , napawające obrzydzeniem obrazy ?
Natychmiast poczuła ucisk w gardle i piekące pod powiekami łzy .
- Dlaczego chcę to powiedzieć nagiemu facetowi , który zapewne jest efektem kolejnej działki . ?Po czym blado się uśmiechnęła .
- Kiedyś nie byłam szczupła . Te obrazy są odzwierciedleniem mojej duszy . Odkąd pamiętam , szydzono z mojej wagi i okropnego trądziku . Ta paskudna kobieta na płótnie , to JA ! - po tych słowach wybuchnęła tak znanym jej płaczem .
-Kocham Cię
-kolejna ironia ? . Mam tego dość !
-Uwierz mi . Tak bedzie zawsze . Ja dałem Ci ten talent , uratowałem przed ciosami ojczyma , niesłuszną pogardą matki .
- Skąd o tym wiesz ?! . Jak można uratować mnie przed złem , skazując na gorsze katusze ? . Wystarczy się rozejrzeć . Jestem ćpunką , która uciekając przed złem mieszka w obskórnej piwnicy . Jestem niczym ! . Rozumiesz ?
- Piękna Jan , nieważne co zawsze bedzie się działo w Twoim życiu , ja byłem przy Tobie . /straciłaś we mnie wiarę , dlatego chcę Ciebie uratować i przypomniec moją bezgraniczną miłość . Twoje miejsce jest przy mnie . Dlatego jestem .
- Jesteś ?
- Droga , prawdą , życiem . - Po tych słowach delikatnie dotknął intensywną czerwień blizn kobiety na płótnie , przemieniając obraz w lustro .
- Niewierzę . To ja ?! ...Ona jest piękna . - Spojrzała w szare oczy nieznajomej . Jej drobną twarz , delikatnie przysłaniały gęstę , czarne pukle .
- Dla mnie zawsze tak wyglądałaś .
Poczuła na twarzy zaschnięte łzy , które łaskotały je solą . Po czym z miłością wpadła w ramiona samego Boga
Komentarze (4)
" Miała głęboko osadzone , szare oczy liczne rozstępy na ciele oraz klejącą się od łoju i brudu , skórę" -Miała głęboko osadzone szare oczy, liczne rozstępy na ciele oraz klejącą się od łoju i brudu skórę
Ogólnie w opowiadaniu jest zbyt wiele przecinków, przed kropkami są spacje,przez co żle mi się to czyta. Przed znakiem zapytania nie stawia się już kropki. A spacje przed znakiem sprawiają, że przenosi się on do drugiej linijki, co też niefajnie wygląda i się czyta. Korzystam z telefonu więc nie skopiuje przykladów-są w całym tekście. Słaby ze mnie komentator,nie znam się na tym wiec powyższe to tylko moje osobiste doznania, nie fachowa ocena :)
Zostawiam 4 .
Tematyka trochę moja, ponieważ też maluję i też lubię wstretne rzeczy, tyle że ja mam to w dupie, że moje dzieła i ja są wstretne
Też dam 4 bo troche za mało tekstu, za to błędów duzo :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania