ODEJŚCIE FORTYNBRASA.

Podróżnik cierpiał na gazy,

zażywał czasem bromural,

nie lubił łąk, które dymią

oraz dzieł Jehudy ha- Levi

i oznajmił agentom służb specjalnych z Wolski

w Damaszku,

że nazywa się Atanazy

Bonawentura

(dwojga imion)

Gastropędelewicz-

Wędziagolski

herbu Czajnik na ptaszku,

a jego przyjaciel, Telesfor Jundziłł,

na to spotkanie zwyczajnie się spóźniłłŁ!...

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • AdamKaczorowski dwa lata temu
    Ja jestem za cienki do takiej twórczości 5!
  • Ernest Tudonyi dwa lata temu
    Taka tam próba rozciągnięcia do szerszego rozmiaru internetowej onomatopei: "badum, tsss!" Żarcik, może ciut zalatujący Gałczyńskim.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania