odłamki
gorzkim płynem zalewa szczyty marzeń
rzucam się z nich w szkwał codziennych zdarzeń
patrząc w lustro walczę z pragnieniem
chciałabym je rozbić samym spojrzeniem
nie wiem jak dalej potoczą się odłamki
bo swojej twarzy nie widzę już w odbiciu szklanki
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania