odległa dal naszego jutra
-Śpij spokojnie.
-Znowu ciężka praca i sprawy, nie da rady
Powolny zachód słońca nad kanionem zawieszonym w chmurach, jest najpiękniejszym widokiem, jaki mogę obserwować za każdym razem kiedy żegnam się z tym cudownym tworem mojej wyobraźni. Ile lat już tutaj jestem ? Nie wiem to nie istotne. Ważne jest, że mogę tutaj na spokojnie być i mieć to czego chce. Tylko pytaniem jest czego chcemy i jak to wykorzystujemy. Zasiewam myśli dobre i złe, zbieram plony, stabilizuje podświadomość.
-Hola hola, nie przedstawiłeś jeszcze nas
-A jesteście, urojenia psychiczne, mantry mądrości, czcigodni nieskazitelni
- jestem kurwa kotem, a nasz pracodawca ma tak zimny wzrok jak twój zawód.
- jestem co najwyżej czeladnikiem i w gwoli ścisłości pomocnikiem.
Pozwólcie, że się przedstawie, nie żyje od ładnych paru ludzkich lat, a kocich to kto to by zliczył. Jestem pomocnikiem samego wysłannika śmierci. Pomagam się skradać, dotrzeć tam gdzie ludzie oko nie sięga a umysł pragnie dotrzeć. Jestem kotem o umaszczeniu czarnym…..
-Opisy kto to będzie czytać ? Gdzie treść szanowny
-Jestem Kitsune Zenko*. Pasuje ?
-……
Nasza wspólna przygoda zaczęła się dawno temu w pewnym mitycznym mieście zwanym, hym….. nazwy nie miał, ale to koszmar sprawił, że wybraliśmy się w tą wspaniałą podróż, kitsune jeszcze wtedy żył, opiekowałem się nim a on mną, zabawne jak wtedy nie rozumieliśmy naszego wspólnego losu.
*Kitsune – japońskie określenie lisa, Kitsune można podzielić na dwa typy: yako (dzikie lisy) oraz zenko (dobre lisy) Dobre lisy były uważane za wykonawców woli bóstw, a czasami nawet uważane były za bóstwa pożywienia, plonów, gór oraz szczęścia.
Komentarze (3)
Jak masz już konto, to opublikuj opko ponownie, żeby wszystkie utwory były na twoim profilu.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania