Poprzednie częściodnowa

odNowa

rzeka nie zabierze mnie do domu

cienki lód i wąskie strużki

jak łzy na pomiętej twarzy

to nic

zima otwiera powietrza

drobne igły chłodu

kruszą we krwi samotność

 

odwrotna strona pętli

między wychyleniami wahadła

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania