Odnowiona Przyjaźń i Życie!
Odnowiona Przyjaźń i Życie!
Dawno temu jako nastolatka poznawałam dużo osób przez inne osoby i tak właśnie moje
znajomości sie rozwijały. Spędzałam z nimi sporo czasu i tak moje życie się toczyło.Mogłam
na nich liczyć i się zwierzać że wszystkiego.Byliśmy taką paczką przyjaciół w pewnym sensie
nie rozłączni wszędzie razem. Ale pewnego razu ta nasza grupka zaczeła się sypać i traciliśmy
powoli kontakt do takiego stopnia , że nic z tym nie robiliśmy i nie chcieliśmy tego uratować.
Rzadko co pisaliśmy spotykali się było to ciężkie i bolało w głębi duszy i tęskniłam za tymi
wszystkimi spędzonymi chwilami. Później moje życie się toczyło dalej , miałam sporo zajęc
szkoła , praktyki. Kiedy już skończyłam szkołe postanowiłam iść do pracy i tak już tak nie
myślałam o tym , żeby się odezwać i odnowić kontakt. Nie powiem bo było tak że pisaliśmy
nie raz ale to juz nie było to co wcześniej i każdy miał swoje życie i plany. A mnie po prostu
ogarniał smutek dlatego , że żadne z nich nie potrafiło samo od siebie do mnie napisać
choćby głupią wiadomość z zapytaniem " co tam" czy " wszystko u Ciebie w porządku".
Minęło pare lat gdy zaczełam całkiem nowy rozdział w życiu z porażkami jak i z
niepowodzeniami z miłośći. Jednak przyszedł taki etap w moim życiu , że kogoś poznałam
i postanowiłam się usamodzielnić i wyprowadzić z domu aby zacząć normalne poukładane
życie. Jak już tego dokonałam znałazłam tam prace , może nie do końca wymarzoną bo ją
zmieniałam kilka razy z myślą że znajdę tą odpowiednią. Przyszedł też taki etap ,że
musiałam i chciałam się przenieść na inne osiedle w Krakowie na mieszkanie. Niestety ten
pomysł okazał się porażką w moim życiu bo nie raz przez mojego byłego partnera
przechodziłam załamanie którego nie umiem opisać i zarazem w tym wszystkim było
najgorsze to ,że nikt mi nie umiał pomóż bo nie miałam już tych przyjaciół którzy byli zawsze
blisko ,mnie. Owszem poznałam nowych ale to nie to samo im nie mogłam tak zaufać w stu
procentach i mnie tak nie umieli zrozumieć jak i pocieszyć. Chodziłam kilka krotnie
przygnębiona nie wiedząc jak będzie dalej i czułam jakbym się staczała na dno. Kiedy jednak
się to wszystko ułożyło poznałam cudownego przyjaciela i się po jakimś czasie związałam
wiedziałam , że mój nowy rozdział nabiera sensu. Kiedy postanowiłam się przenieść kolejny
raz z rzędu ale tym razem na wieś do mojego obecnego partnera , czułam pustkę bo nie
miałam tu nikogo z przyjaciół do którego bym mogła pojechać spotkać się. Ale przyszedł taki
moment , że postanowiłam się odezwać do jednej osoby z mojej straconej grupki przyjaciół.
Okazało się zamieszkam pare miejscowości ode mnie. Nie ukrywam bardzo mnie to ucieszyło i
strasznie tęskniłam za takim kontaktem nie mając tu nikogo. Postanowiliśmy odnowić tą
przyjaźń i się o nią starac , żeby trwała jak najdłużej. Lżej mi na sercu jak ją odzyskałam i mam
taką wspaniałą przyjaciółke , która mnie wspiera , moge na nią liczyć w każdej sytuacji.Dużo
dają mi także z nią rozmowy i spotkania rozumie mnie jak nikt inny i potrafi doradzić. Oby
ona trwała jak najdłużej , nigdy się nie skończyła bo o tą przyjaźń trzeba dbać i się starać jak
i szanować bo różne , się trafiają przyjaźnie a ona jest taka jaką sobie dokładnie
wymarzyłam.Taka przyjaciółka to najlepszy skarb na świecie. Szanuj ją , kochaj , wspieraj.
Baw się , śmiej , bo od tego jest przyjaźń , żeby przetrwać nawet te gorsze dni.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania