„Odpowiedź na komentarz ‘Grafomanki’ odnośnie tekstu „Modlitwa Do Nas Samych””
Grafomanko
To twoje ‘zmuszasz’ i twoje ‘nas’ niesie obelżywą uzurpacje prawa do reprezentacji – kogo ty reprezentujesz mówiąc ‘nas’? Grafomanów? Wygrałaś jakieś wybory, że reprezentujesz? Jedyne, co możesz reprezentować to ignorantów i szyderców.
I tutaj tylko tacy rzucają się by komentować – agenci / trole usługujące inwazji, jaka od pewnego czasu dokonywana jest przez istoty z innego wymiaru, rodzaj pleśni, która opanowała większość ludzkich umysłów drogą indoktrynacji i WI-FI wspólnie tworząc armię mającą na celu eliminację Ludzkiej rasy z powierzchni Ziemi.
Niemalże wszystko to, co ludzie robią wskazuje na ową inwazje, ta dewastacja otoczenia i samych siebie - mówienie prawdy stało się aktem kryminalnym i jest karane więzieniem lub śmiercią, oficjalnie prawda została zastąpiona przez kłamstwo a rzeczywistość przez fikcję. Jeżeli nie dasz im fikcji to cię oplują, zdegradują.
Cały ten proces eliminacji ludzkiej rasy przez istoty z innego wymiaru jest wykonywany rękoma ludzi, którzy przy pomocy doktryn i kłamstw zostali opanowani przez niszczycielski program do tego stopnia, że uważają to za swoją własną potrzebę i widzą to jako swój życiowy cel. Istoty z innego wymiaru nie mogą i nie są w stanie dokonać tego same. Mogą zlikwidować ludzi jedynie ich własnymi rękoma. W tym celu opanowują ludzkie umysły.
—— To jest największa tragedia, jaka zawładnęła rasą ludzką do tej pory. ——
Jedynym narzędziem do wyzwolenia się z tej pułapki założonej na nasz umysł, na naszą percepcję i na nasze życie – to świadomość o tym, co się odbywa, a następnie świadomy wybór w podejmowaniu dalszych kroków, aby przestać być k..wą tej inwazji i zarazem swym własnym katem i katem swych najbliższych. .
”Modlitwa Do Nas Samych” jest światłodrukiem, który może być bardzo pomocny w oczyszczeniu naszej świadomości i w ugruntowaniu naszej decyzji.
Ale bez wiedzy o tym, taki wybór jest niemożliwy.
Dlatego pytam tego bluźniercę ‘mamycię’ czy zauważył, że nachodzą go jakieś myśli, które nie są jego. Ale, żeby to zauważyć trzeba mieć jakąś cząstkę własnych myśli, choćby dla porównania.
Przeprowadziłem wiele wywiadów, gdzie rozmówcy potwierdzali te obserwacje; niektórzy z nich natychmiast się wycofywali, bo temat jest bardzo lepki i bali się być posądzeni o chorobę psychiczną, tym bardziej gdy zajmowali jakieś świecznikowe pozycje.
"Modlitwa Do Nas Samych" jest traktatem logiczno - filozoficznym, tak jak Buddyzm nie jest religią. lecz naukowym dekretem objawiającym nam prawa jakie rządzą w Kosmosie, głównie dotyczące rezultatów naszego działania, które są nieuniknione i określane są jako Karma.
Dziękuję za komentarz.
Dlatego pytam tego bluźniercę ‘mamycie’ czy zauważył, że nachodzą go jakieś myśli, które nie są jego. Ale, żeby to zauważyć trzeba mieć jakąś cząstkę własnych myśli, choćby dla porównania.
Przeprowadziłem wiele wywiadów, gdzie rozmówcy potwierdzali te obserwacje; niektórzy z nich natychmiast się wycofywali, bo temat jest bardzo lepki i bali się być posądzeni o chorobę psychiczną, tym bardziej gdy zajmowali jakieś świecznikowe pozycje.
"Modlitwa Do Nas Samych" jest traktatem logiczno - filozoficznym, tak jak Buddyzm nie jest religią. lecz naukowym dekretem objawiającym nam prawa jakie rządzą w Kosmosie, głównie dotyczące rezultatów naszego działania, które są nieuniknione i określane są jako Karma.
Dziękuję za komentarz.
Komentarze (33)
Sam siebie Anulujesz.
Twoja akcja jest zawarta w tym tekście:
"oficjalnie prawda została zastąpiona przez kłamstwo a rzeczywistość przez fikcję. Jeżeli nie dasz im fikcji to cię oplują, zdegradują."
A miałeś nie ćpać.
Rozmawiałem z ludźmi, którzy używają trawę i grzyby – obserwacje ich są podobne, ale zwrócili na to uwagę dopiero, gdy zapytałem, czy nachodzą ich myśli, które nie są ich własne.
Psychologowie wiedzą tylko to co im powiedziano. W ten sposób uważają cudze myśli za swe własne.
Do kogo mają się zwrócić?
Do tego jak mu tam? Zygmunt Freud , czy raczej FRAUD bylo jego prawdziwe imie? wiesz co to znaczy.
Tylko tyle.
to insynuacja
Odpowiedź na twoje pytanie zawarta jest generalnie w "Modlitwie Do Nas Samych".
Sprawy tam wypunktowane są palącą esencją naszego bytu.
Poza tym najlepiej modlić się do siebie odnośnie tego, co mamy uczynić, nieprawdaż?
Przynajmniej jedno będzie pewne, że modlitwa nasza będzie wysłuchana, czyli nasza odpowiedzialność jest tutaj kompasem i różdżką magiczną.
Mówiąc to wcale nie znaczy, że jestem ateistą i co także nie znaczy, że jestem religijny.
Aczkolwiek wiem o istnieniu niesłychanej inteligencji, która stworzyła Kosmos.
Umysł ludzki tego nie jest w stanie pojąc, ale jesteśmy w stanie się z tym złączyć, bo jesteśmy tego częścią jak Kosmos jest częścią nas.
Ale żeby to uczynić musimy się oczyścić z kłamstw i doktryn jakie w nas wpojono, tego fałszywego programu, który stał się systemem operującym nasz biologiczny komputer, ten co mamy na karku.
Jednym z takich kolosalnych kłamstw jest choćby to, że nasz fałszywy koncept o tym czym jest serce. Porozmawiaj z lekarzami, chirurgami, kardiologami to się dowiesz, że serce działa jako instrument pompujący krew. Chyba, że przeczytają ten tekst i wpadną w olśnienie, ale do tej pory będą ofiarami cytującymi kłamstwa jakie im powiedziano. Gdyby myśleli samodzielnie to by się temu przyjrzeli i stwierdzili, że z hydraulicznego punktu widzenia to jest fizyczną niemożliwością, bo gdybyśmy rozpostarli nasze naczynia krwionośne na płaszczyźnie, to by pokryły powierzchnie o rozmiarach stadionu piłki nożnej.
Czy ktoś miałby czelność zadeklarować, że takie serduszko o wielkości naszej piąstki pompuje krew
poprzez ten niesłychanie rozległy i skomplikowany rurociąg?
Do tego potrzebna byłaby pompa o rozmiarach dwupiętrowej kamienicy.
Serce pełni role centrum dystrybucji, czyli do których organów krew ma być wysyłana.
Pompowaniem zaś zajmuje się cały nasz organizm - my jesteśmy tym sercem pompującym krew.
Jakiej pomocy może udzielić lekarz mający mylny koncept na temat funkcji organów?
To czego ich głównie uczą to sprzedawać technologię zaklajstrowywania symptomów i pomnażania stanów chorobowych dla zmaksymalizowania zysków.
Polecam przeczytać moje teksty, gdzie poruszam te zagadnienia. Jednym z wcześniejszych jest "Guitar Shop – Music 432 Hertz", który porusza tragedię demolowania ludzkiej biosfery poprzez zmianę frekwencji muzyki z 432 Hertzów na 440, a także inne wybuchowe tematy, ale ogólnie każdy z tekstów zawiera informacje, która złoży się na odpowiedz na twoje pytanie.
Ej, fajnie. To nie potrzebujemy serca, bo pompujemy krew całym ciałem. Super!
Myla ci sie pojecia. Serce jest centrala, ktora decyduje gdzie krew jest wysylana.
Przeczytaj uwaznie co napisalem.
Przyciagaja cie tu głupoty? To wzruszajace.
Takie jak twoje. Można się pośmiać.
Przychodzisz tu, żeby się pośmiać z głupoty?
Ciekawy sobie wymyśliłeś sposób na to, żeby się pośmiać, tylko że z czyjej głupoty ty się śmiejesz?
Wyczytujesz informacje, których tutaj nie ma i szydzisz z tego, co tu nie jest napisane. To jest rzeczywiście głupota, ale głupota, którą ty stwarzasz.
Przedstawiłem wyraźnie jaką rolę odgrywa serce, a ty wyczytujesz w tym, że powiedziałem serce jest niepotrzebne i zachłystujesz się śmiechem.
Wygląda to bardziej na skręt kiszek niż na pracę ludzkiego umysłu.
Jesteś bohaterem na miarę komedii Gogola albo Moliera. Z tą różnicą, że ich bohaterowie byli fikcyjni a ty jesteś autentyczny.
Odklejony jesteś. Ale gadaj zdrów, fajnie się czyta.
Kochani
Nie ubierajcie go w szaty beletrystyki i fetyszu.
Odpowiedz jest bardzo prosta - Jest tym co glosi i tylko tym, bo na tej stronie czyny sie nie rejstruja.
Nie ubierajcie go w szaty beletrystyki i fetyszu.
Odpowiedz jest bardzo prosta - Jest tym co glosi i tylko tym, bo na tej stronie czyny sie nie rejstruja.
Ok.
Chce cię powiadomić o ciekawej synchronizacji jaka zaszła przed chwilą.
Otóż użyłaś tego porównanie do Abbie Faria.
To jakiś religijny agent, pełno takich naprodukowano, autentycznych czy fikcyjnych, żeby przez ich 'świętość' sprzedawać doktrynę jezusikową. Chodziło o zniszczenie ludzkiej świadomości w celu przerobienia ludzi naposłuszne maszynki do wykonywania rozkazów, czyli zniewolenie umysłu. Nic tutaj nowego.
Tereny Europy były kulturowo bardzo związane ze wschodem, mamy na to mnóstwo dowodów, Kraków jest słowem sanskryckim, także wiele innych słów jakich używamy nie wiedząc nic o ich pochodzeniu, jak:
Ogień - sanskryt Agnije,
Boga - sanskryt Baga,
karma - sanskryt Karma itd.
Na terenach Europy jak i Azji panowała powszechna wiedza o tym, że nasze życie jest konsekwencją naszych czynów - czyli Karma - bardzo logiczny i naukowo udowodniony fakt Kosmicznego prawa.
I chodziło o to, żeby tę świadomość wypaczyć wyprodukowano 'doktrynę jezusikową'.
Czyli to kłamstw druzgocące ludzką świadomość, że "jezusik umarł za twoje grzechy' to ty już nie musisz się martwić i nadal możesz paskudzić..."
Czyżby.
Więc wiedz, że tym kto będzie cierpiał i umierał za twoje grzechy będziesz tylko ty. Czyli to jest kłamstwo 'doktryny jezusikowej', żeby pozbyć cię odpowiedzialności, żebyś myślał, że to cię wybroni, gdy powiesz: 'Ale to mój generał powiedział mi, żeby ich zabijać.'
Generał skurwysyn dostał zapłacone za to, żeby kogoś zamordować a ty teraz będziesz te jego paskudztwo nosił w sobie całe życie, a jak ciężko z tego powodu będziesz cierpiał; wkrótce dowiesz, bo cię to nie ominie.
Interesujące...
Z takiego 'gizmo' trudno sie wyleczyc.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania