odprysk
rozmawiam z zaułkami
o wygnaniu i ciszy w echu
kamienie są pełne szeptów
szorstka skóra murów
chwyta słońce odbite od okien
zmierzch jest pod drugą powieką
jedno oko wystarczy do szczęścia
mówię z poza słów
wszystko jest mną aż do pyłu
rozmawiam z zaułkami
o wygnaniu i ciszy w echu
kamienie są pełne szeptów
szorstka skóra murów
chwyta słońce odbite od okien
zmierzch jest pod drugą powieką
jedno oko wystarczy do szczęścia
mówię z poza słów
wszystko jest mną aż do pyłu
Komentarze (8)
Serdecznie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania