odrodzenie

Emanując spokojem zatracam się w sobie,

wciąż odradzając się w tej samej osobie

Zerkając w lustro nie widzę marności,

kiedyś nie było we mnie miłości

Lecz liczy się droga w życiu przebyta

i rana co w sercu jakby zaszyta

 

Bo jakby zabrać życiu istnienie,

to jakby odebrać istnieniu tchnienie

Nie da się istnieć udając martwego,

czekając tak aż żywota przyszłego

Niepewność bytu w mej duszy wyryta,

jednak siła istnienia tam zawsze skryta.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • piliery 10 miesięcy temu
    To jest po prostu głupie. :(
  • karibujua 9 miesięcy temu
    Dziękuję za opinię :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania