odrodzenie
ocknąłem się silniejszy
pokonałem pustynię
raniłem stopy o szczyty
już nigdy się nie poddam
będę walczył do ostatniej kropli
nie pokonają upadłe anioły
nie opętają demony
nie zatrzyma mnie Lucyfer
wierzyłem w nieśmiertelność
modlitwy miały usłyszeć anielice
nazywają mnie Feniksem
stałem się pyłem by znowu żyć
nastąpiła przemiana
odżyłem pełen energii
modły usłyszał dobry Bóg
poleciałem do nieba podziękować
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania