odszedłeś
odszedłeś
zostawiając mi swoją pewność siebie
chciałeś żebym tęskniła
więc tęsknię ale nie czekam
piszę scenariusz na cztery ściany
i glaskaną pod włos samotność
a w nim jak już na dobre
zatrzaśniesz drzwi
i odliczysz kroki między nami
jak przystało na ckliwy melodramat
umrę w ostatniej scenie
a gdy opadnie kurtyna
i zgasną światła
nieprzyzwoicie wtulę się w noc
niczym w twój cień
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania