...

...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • MartynaM 15.12.2021
    Nie, no to jest cudny wiersz, takie mi pisz, a będę zlizywała słowa.
    Wspaniale. piszęwięcjestem!

    Pozdrawiam 6
  • E tam, do kitu, nawet nie ma o co się posprzeczać;)
    Dzięki:)
  • Trzy Cztery 15.12.2021
    Podoba mi się, a najbardziej - ostatnia strofa:

    nie wiem czy usnę przy otwartym oknie
    sen może spaść jak księżyc z dachu
    wciągnę nas z ostatnim wdechem

    Jest niejednoznaczne to spadanie snu - czy spadnie na trawnik przed domem, czy na pierś leżącego w łóżku?
    Okno jest otwarte. Sen, staczając się z dachu, może wpaść przez okno, czemu nie.
    Czy należy bać się snu (zamknąć okno?), czy tego, że sen może się roztrzaskać, jak srebrzysta kula, na trawniku?

    Sen jako ciężar, który nocą mieszka na dachu, jak... księżyc. Och, ten księżyc...

    I do tego dochodzi ostatni wdech - ratunek. Ten ratunek jest możliwy, gdy klatka piersiowa nie opadnie, i po ostatnim wdechu nie nastąpi ostatni wydech. Czyli przyciąganie "księżycowe", senne, okaże się silniejsze niż ziemskie?
  • Z wierszami tak bywa, że jeśli nie podoba się ostatnia strofa (koda), to po nim.
    Chyba oprawię go w ramki, że potrafił Cię przyciągnąć;) Jak zwykle żartuję:)
    Dziękuję za rozmyślanie nad rozmyślaniem autora.
    Kłaniam się nisko:)
  • Grain 15.12.2021
    ja niezłośliwie

    tytuł wyświechtany - może wykorzystać wpływ księżyca na pływy
    i tę masę chaosu

    tak bym to zapisał

    pływy

    spojrzenia przechodniów
    czasem mają twoje oczy
    więcej niż usta

    słuchałem przygotowanych słów
    jak ostatnich wiadomości
    z opóźnieniem

    czy usnę przy otwartym oknie
    wlewa się księżyc
    przyciąga oddech
  • Nawet nie pomyślałem, że złośliwie.
    Dzięki za interpretację, też ładnie, ale to już nie byłby mój wiersz. Pływy odpadają, mam inne pływowe* wiersze.
    Co do zapisu, trudno coś zmieniać, taki był nagrodzony.
    Dzięki za twórcze czytanie:)
  • Bożena Joanna 15.12.2021
    Te spojrzenia na innych przypominają zakochanych, którzy w wszelkich drobiazgach widzą osobę, która zniknęła z widnokręgu. Pięknie wyrażone marzenie w ostatniej strofie.
    Pozdrowienia!
  • Nie mogę zaprzeczyć, wszystko się zgadza.
    Dziękuję:)
  • kikimora 15.12.2021
    Pięknie podprowadzasz nas do swojej historii. Podprowadzasz, a nie ciągniesz. Ostatnia strofa - cudeńko.
  • Wciąga, choć mnie ciągnie - fajnie;)
    Dziękuję:)
  • rozwiazanie 15.12.2021
    'wciągnę nas w ostatni wdech' - tak czytam. Intensywny przekaz.?
  • I tak może być, choć nie jest;)
    Dzięki.
  • Tjeri 16.12.2021
    Ostatnia – świetna.
    To co przed nią też mi się podoba, choć pozostawia rozmyty posmak wtórności. Jakby Autor sobie powiedział: "a, napiszę sobie teraz wiersz w akutalnie obowiązującym wzorze" i zabawił się trochę formą. :))
    Ot takie myśli mi przez czerep przy czytaniu przeleciały.
  • Tjeri, uwielbiam te twoje dylematy na temat wzornictwa autora;) Powiedziałbym wzorzec z Sevres moich zabaw formą, tudzież treścią. Zabełtałaś mi w głowie jak niedojrzałe wino:))) Czasem wydaje mi się, że lepiej mnie znasz niż ja sam;)
    Ot, cała moja zabawa w poezjowanie. Odtąd będę pisał tylko ostatnie strofki.
    Co byś nie napisała w komentarzu, przyjmę jak komunię:)

    Zawsze z poważaniem:)
  • Twoje* oczywiście.
  • Tjeri 16.12.2021
    piszęwięcjestem, cholerka, dopiero po Twojej odpowiedzi, uświadomiłam sobie, że już o jednej Twojej końcówce (za przeproszeniem) pisalim... Widać jakieś natręctwa mam :D
  • Tjeri, e tam, moje końcówki jak chińczyki, trzymają się mocno;) Poza tym lepsza jedna krytyka niż sto pochlebstw;)
    To nie natręctwa, jesteś rodzynkowym łasuchem;)
  • Tjeri 16.12.2021
    piszęwięcjestem
    "jesteś rodzynkowym łasuchem"
    Bardzo podoba mi się to hasło :))

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania