Odyseja

Samotny okręt na antypodach

idylli marzeń arkadyjskich ziem

wzięty w opiekę Posejdona

niosący go do Hadesu rzek

 

dopływając zanurza się w Styksie

woda wyczyszcza jej rany

płaczącej duszy o świcie

stan wybłaganego katharsis

 

kojący Muzy zmysłowy spiew

unosi go wprost z falami

w objęcia jej rajskich sfer

wybrzeża mistycznej Arkadii

 

wyciąga swą kruchą dłoń

wprost do ukrytych marzeń

ukazując mu zapomniany ląd

wszystko co wczoraj nieosiągalne

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • HulajDusza dwa lata temu
    Piękne....
    Nie mam nic do dodania
  • Dlaczego zaznaczyłaś pracę konkursową? Oznaczenie to jest zarezerwowane tylko dla wierszy biorących udział w Bitwach.
    Literkowa

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania