Odzew na serca wołanie

Unoszę się na fali wspomnień ,

łzy obmywają moją twarz ,

bruzdy życia, wyleczone rany ,

inne spojrzenie , inny świat.

 

Spotkanie z Twoją miłościa,

Twój odzew na serca wołanie,

ręce pocięte boleśnie,

duszy bezwolne konanie .

Ciało w rozpaczy pogrążone,

wyczerpane, ostatkiem sił

wznoszące do góry dłonie....

 

Panie ratuj ,

wydobądż mnie z tej odchłani ,

tonę w świata mule ,

niesiona na rwącej fali .

 

Światło rozświetliło moje wnętrze,

dotknęło każdej cząstki ciała,

prześwietliło niczym rentgen ,

oczyściło z brudu , wyleczyło rany ,

potem przeszło do serca,

pełnego bólu i urazy ,

Zatrzymało je ,

by po chwili wskrzesić na nowo,

z drogowskazem wyrytym wewnątrz

a jest nim Boże Słowo .

 

ocalona

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • zsrrknight 7 godz. temu
    a myślałaś może czy nie lepiej byłoby wieść żywot pustelnika-ascety?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania