..

.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • „Pewnego dnia wybrałem się z siostrą do miasta. Musieliśmy zrobić trochę zakupów, w dodatku planowałem odwiedzić ciocię mieszkającą niedaleko rynku. Przechadzaliśmy się wtedy jedną z głównych ulic miasta.„ Napisałeś gdzie się wybrałeś z siostrą, to „miasta” na końcu niepotrzebne.

    „Było tłoczno, parno, a nad nami świeciło słońce. Wśród tłumu zauważyłem kogoś bardzo wysokiego. Był skryty pod płaszczem i wyglądał groźnie. Gdzieś w sercu poczułem, że może być niebezpieczny.” - Było, był, być w tak krótkim fragmencie

    „Wyjął zza pleców ogromny miecz (pewnie był dłuższy niż dwóch wojaków, ale on trzymał go tak, jakby to był zwykły patyk albo małe piórko” - był, byl

    „Jej niebieskie oczy były skierowane na mnie. Były jak bezdenne...” - były, byly - lubisz to słowo

    „Nie było żadnej drogi ucieczki, nie było ratunku. Upadłem na kolana. Pociągnąłem za sobą siostrę i ona też już klęczała. Była równie przerażona, co ja.” było, bylo, była

    „To były sekundy. Okropne, dłużące się sekundy. Dusiłem się własnym strachem. Nie mogłem złapać tchu, cały się trzęsłem. W porównaniu ze mną, siostra była przerażająco spokojna. Zapewne już odpłynęła, już była w innej krainie.
    Nic nie poczułem. To było aż tak szybkie. Kompletne odcięcie. Odłączenie zasilania. Byłem...” były, była, byla, było, byłem

    „Ja byłem tą osobą, byłem jej oczami...” - byłem, bylem

    Powiem, że Twoje ulubione słowo zdominowało ten krotki fragment opowiadania i mimo że nie często czytam Twoje opowiadania, to jednak jakość tych które dotąd mi się zdażyło, BYŁY na znacznie wyższym poziomie :)
    Tekst może wciągnąć, ale powinieneś odsiać troche powtórzeń.
    Ocena nie moja, zostawiam bez.
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania