.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (20)

  • Tina12 16.08.2016
    Ciesze się, że Tery bronił honoru Salamandry. Czekam na cd.5
  • Rasia 16.08.2016
    Tina, Ty jesteś taka pocieszna, co rozdział, to się z czegoś cieszysz :D Dziękuję bardzo!
  • Tina12 16.08.2016
    Rasia
    No cóż lepiesz być pociesznym niż gburowatym.
  • Rasia 16.08.2016
    Święta prawda! :)
  • Kociara 16.08.2016
    Coś widzę że wyjdzie z tego miłość :D mam nadzieję że tamci się pozabijali choć i tak mało prawdopodobne to. Piąteczka oczywiście :D
  • Rasia 16.08.2016
    Ile szczęścia dzisiaj :) Zdradzić niczego nie mogę, ale fajne są te Wasze gdybania, dziękuję serdecznie :D
  • lea07 16.08.2016
    Cudowne <333333. Tak się cieszę, ze się im postawił i tak jakby chronił Josie. Wspaniałe <3333. Tylko 5 :(
  • Rasia 16.08.2016
    Ach, ocena nie jest taka ważna, ważne jest to, na ile Ty ogółem cenisz to opowiadanie :) Dziękuję bardzo za taki miły komentarz :)
  • Rasia 16.08.2016
    Za anonimową piątkę również dziękuję ;)
  • Anonim 17.08.2016
    Jak mi się podoba Twoja swoboda pisania....uczę się od Ciebie i w ogóle fajnie, że jest na kim zwiesić swoje pióro ;-)
  • Rasia 17.08.2016
    Ojejku... Nie miałam pojęcia, że mnie doglądasz i jeszcze próbujesz uczyć się na moich tekstach. Zwłaszcza że też przecież cały czas się uczę i nie jestem jakimś zawodowcem :) Mimo tego Twoje słowa naprawdę dużo dla mnie znaczą, dziękuję Ci :)
  • Katra 17.08.2016
    Zawsze podziwiam, z jaką łatwością wychodzą u ciebie opisy i myśli bohaterów, mi zawsze sprawia to problem. Niemniej jednak, jak zwykle mi się podobało i zaczynam powoli shipować naszą dwójkę :P.
  • Rasia 17.08.2016
    Powoli? To i tak późno, jak patrzę na inne czytelniczki :D Dzięki za miłe słowa, duuuużo ćwiczyłam :) Swoją drogą, kiedy napisałaś "Naszą Dwójkę" pomyślałam sobie: Rasia i Katra? Nie, to chyba nie o to tu chodzi :) Ot, taka pierwsza myśl :D
  • Katra 17.08.2016
    Rasia Twoja pierwsza myśl mnie rozbawiła. Nie narzucałbym ci się tu no bez przesady :P
  • Marzycielka29 17.08.2016
    Hej! Wybacz, że tak długo nie komentowałam, ale czytałam regularnie ;) Nareszcie znalazłam chwilę. Ciągle coś mi wypadało ;( Jak nie praca, to wypad rodzinny albo goście, z których przyjazdu bardzo się jednak cieszę ;) Wracając do Twojego opowiadania, muszę to napisać! Jestem zachwycona tym, jak prowadzisz akcje, jak bohaterowie zbliżają się do siebie. Rozwijasz subtelną nić przyjaźni między nim, czemu oni z pewnością by zaprzeczyli ;D To, co zaczyna ich łączyć nabiera wyraźniejszych kolorów. Nie jest nic na siłę, przesłodzone lub przesadzone. Za poprzednie części oczywiście także dałam 5 i za tę także.
  • Rasia 17.08.2016
    A dziękuję Ci bardzo, Marzycielko! Tęskniłam za Twoimi komentarzami, ale jak najbardziej rozumiem Twój pośpiech, tak działa okres wakacyjny - niezależnie w jakim wieku :) Świetnie to ujęłaś, cieszę się przy okazji, że sprostałam wcześniej wysuniętemu z Twojej strony wyzwaniu... Mam nadzieję, że takie wrażenie utrzymam do końca :) Dziękuję serdecznie jeszcze raz!
  • KarolaKorman 05.09.2016
    ,,W każdym razie idąc na pieszo,'' - tu wkradł się błąd. Idąc czyli pieszo. Wiem, że potocznie tak się mówi, ale to masło maślane, a ten dodatek ,,na'' jest już zupełnie niepotrzebny.
    ,,że nasz wyjście z tunelu'' - nasze
    ,,że grali na pokera.'' - ? tego nie zrozumiałam
    Rozrywkowa część, fajna, 5 :)
  • Rasia 05.09.2016
    Jak się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy... i tak dalej, i tak dalej :) W ostatnim oczywiście miało być "w", a z piechotą to nawaliłam tak, że sama się sobie dziwię :D Na szczęście jest ktoś, kto czuwa nad moimi bazgrołami, dziękuję ślicznie :)
  • Billie 25.09.2016
    To było miłe ze strony Terrego. Wreszcie ktoś zaczyna traktować Josie jak wartościową kobietę. 5 :)
  • Rasia 25.09.2016
    Dziękuję :))

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania