Ogólnie

Ogólnie to jest

warszawska, betonowa jesień

I patrzę znów na ten zamgielny świat,

Gdy lepiej smakuje piosenka o kotach i wiośnie

I ta, do której "lęk się znowu wkradł".

 

Ogólnie to jest,

czasem bardzo ogólnie, wśród setek oczu barw

Niosących swe kwieciste historie

Przez szare ulice zamgnielnych miast.

 

Ogólnie jest

dla tych, co patrzą ogólnie

Nic spoza ich własnych spraw

Kolorowych afiszów zakładających odgórnie

Jaka ma być każda ogólna twarz

 

I w tej ogólności tli się jeszcze coś

Zagłuszone pustą potrzebą

Chyba nie ma tak całkiem ogólnych stron

Pustką okrytych...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Neurotyk 03.05.2016
    "zamgielny" – świetne słowo :D Witaj, poetko na opowi :) Wiersz mnie poruszył, świetnie skomponowany, brawo, 5 :)
  • Neurotyk 03.05.2016
    PS

    " zamgnielnych" bez "n" czyli "zamgielnych" - tak mi się wydaje zgodnie ze słowem: zamgielny (użyte jako początkowa konstrukcja)
  • Dzięki za radę :)
  • Rasia 26.07.2016
    W tytule bez kropeczki
    "Kolorowych afiszów, zakładających odgórnie" - tutaj zbędny przecinek
    Uwielbiam Twój dobór słów - ponadto zagadnienia i problematyka Twoich tekstów są świetnie, bardzo przypadają mi do gustu. Nic nie jest w życiu ogólne - żadne miejsce, żadna osoba. Czasem tylko ludziom nie chce się szukać cech szczególnych, a nawet bardzo często, powiedziałabym ze smutkiem. Piątka ode mnie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania