Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
O(h), Kutasie!
Ani z tego, ni z owego
Kutas stoi na całego.
Piękną nockę to zwiastuje,
Będzie żonę drażnił Chujek.
Między piersi się pakuje,
Taki sprytny jest ten Wujek.
Do łechtaczki się dobiera
I z majteczek ją odziera.
Lecz nie koniec, bo tu cudo,
Prawe udo, lewe udo.
A na deser cipka ciepła,
Mokruteńka, trochę lepka.
Stracił głowę w tym zapale,
Lecz kominek czyści dalej.
Żona płonie, wręcz goreje,
Kut przyspiesza i szaleje.
Zaraz dojdą on i ona,
Aż tu nagle wpada…żona?!
Krzykiem kończy akt Amora
Nie ma gwiazdy dla Gwiazdora.
Światło oświetliło łoże,
A na łożu…o mój Boże!
Matka żony sobie chicha.
No i wyszła niezła Kicha.
A teściowa…niezła szprycha ;)
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania