Ojcowska kołysanka
Zaśnij córeczko, zmruż już swe oczy
ciemno-błękitne jak niebo gwiaździstej nocy
Ojciec Twój jutro rusza z wrogiem w bój
bronić swej ziemi na lepszy żywot Twój
Na imię Swaroga i Swarożyca
pięknaś jak słońce i silnaś jak niedźwiedzica
w chwałę bogów naszych i puszczy starej
ogień i siłę w serce swego ojca nalej
Śpij córeczko, miłości ojca swego
on bronić Cię będzie do upadłego
dajcie mnie bogi po tym boju szanse
zobaczyć jak raz jeszcze przy dzieciu mym zasnę
Komentarze (49)
5
Udało Ci się zachować staropolską stylistykę w wierszu, bo nie wystarczy tylko pozmieniać kolejność słów w wersie... ale wprowadzić pewien klimat miedzy jednym a drugim...
"Śpij córeczko, miłości ojca swego" - bardzo mi się podoba :)
pharunwh NIE MOGĘ UWIERZYĆ, ŻE TO NAPISAŁEŚ!!
Przecież Ty zawsze taki miły :)
Będę jedyną Emilką w grupie :)
Leci kolejna piąteczka. :)
A tak nawiasem mówiąc: jeszcze młody jesteś. Mówię poważnie. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania