okno
zaadoptowaliśmy się w cieniu późnej jesieni
słońce grzebie w chmurach
czasem pada deszcz
w oddechu miasta błądzą nienamalowani
jeszcze szkicujemy ich myśli
diagnozujemy uśmiech
zarys ciał przypomina o istnieniu wiatru
czasem wystarczą sine usta
na parapecie
kot mruczy we śnie drugiego kota
Komentarze (3)
Im mniej napiszę, tym więcej dla mnie.
❤️
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania