Okruchy Małości
płaszcz z
przetartych metafor
daje ciepło
a ogień lodu nie stopi
zabrakło wody
żeby przepłukać spierzchnięte
gardła, milczymy
między nitki jedwabiu
wetknięci, trwamy
nie, słyszysz?
na krawędzi ciszy
wtulonych w brak nadziei
szeptów błagalnych
i echem modlitw
tych, co boją się samotności
Komentarze (5)
Na zachętę daję 5 i liczę, że calkowicie wyeliminujesz patos.
Pozdrawiam.
dziękuję za wysłuchanie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania