On
Chata między drzewami.
Przed nią ścieżka
i polana pełna kwiatów.
Jak paleta malarza.
Tyle barw, odcieni,
mieszających się kolorów,
muskanych
lekkim podmuchem wiatru.
Mężczyzna w oknie.
Zbliża się postać
długo oczekiwana.
Z mgieł utkana.
Nagle... uśmiech znika
z twarzy mężczyzny.
Wiatr... rozwiewa
jego marzenia.
Pozostał tylko smutek
I samotność wielka...
Lecz ...
znowu pojawia się nadzieja,
że zjawi się postać
oczekiwana,
już nie z mgieł utkana...
Komentarze (2)
...zbliża się pastać
długo oczekiwana.
(nie ma utkanej z mgieł, bo o tym jest - wiatr rozwiewa jego marzenia - silniejszy zbędne, taki może porwać realną). Powko.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania