ON.

Te Jego ostatnie spojrzenie...

zapadło mi w pamięci.

Zastanawiało mnie to...

zastanawiało mnie...

i jak tu nie kochać takich cudownych oczu jak Jego...

Dlaczego akurat On

zawrócił mi w głowie...

Tysiące myśli głębiły się,

wciąż te same pytania...

a ja...?

Ja nie potrafię na nie odpowiedzieć...

co się zmieniło od tego momentu...

że nie potrafię zapomnieć...

On za pewnie jest szczęśliwy z kimś...

jest szczęśliwy.

Kiedy Go po raz pierwszy zobaczyłam.

Rozpryskiwał energią..

myślałam o Nim...

Nie umiem...

nie potrafię...

i nie chce o Nim zapomnieć...

Głupia naiwna ja...

nie chcąc go stracić...

rozmyślam dalej i dalej...

Teraz jest inaczej...

zarówno w Jego oczach...

jak i w moim życiu...

Muszę przyznać że to nie były te same oczy,

kiedy po raz pierwszy Go zobaczyłam...

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania