Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

on

Czego ja właściwie chce na pewno nie tego w czym siedzę i tak z nim nie sypiam tylko z innym na boku co jest zemną nie tak kiedyś sex był dla mnie czymś intymnym a teraz jest dla mnie czymś z czego czerpię satysfakcję przyjemność czy dostanę kiedyś wyrzutów sumienia czy nadejdzie taki dzień kiedy będę wiedziała że to ten i nikt inny. Kiedy nadejdzie etap grozy etap strachu albo nawet czegoś co mnie wystraszy i zaskoczy zarazem kiedy zacznę się bać przecież tak szybko mogę wszystko stracić a idę w to ryzyko non stop i oglądam się za małżeństwami spacerującymi widać, że się kochają wózek dziecko w środku śmiejące się a ja przecież wszystko mam dom rodzina dzieci mąż swój biznes czego mi brakuje?

Porządnego sexu? Pożądania, to o to chodzi jestem kobietą bez zasad choć kiedyś myślałam inaczej zmieniłam się a może ja taka zawsze byłam może czas zmienia człowieka czego chce? Wiem jedno, chcę wstać rano w objęciach pożądanego mężczyzny, stanąć koło kuchni a on ma mnie porządnie zerżnąć chce faceta z którym jadąc gdzieś w samochodzie zrobię mu loda chce mężczyzny który będzie bzykał mnie w przymierzalni w galerii w łazience, na dachu ,gdy ja robiąc kolacje on mnie będzie bzykał w parku nad jeziorem przy ludziach wszędzie żeby mnie to jeszcze bardziej jarało ale to ma być mój mężczyzna nie czyjś tylko mój ty nim nigdy nie będziesz a ja chcę ułożyć sobie życie nie przeszkadzaj mi w tym więcej.

 

Tylko dlaczego tym moim mężczyzną jesteś tylko ty....ale nie jesteś mój

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania