Trzymam kciuki za polską tancerkę z ostrymi zębami. Czuje, ze da czadu. Jak się rozejdzie, jak ona potraktowała przyrodzenie jednego z adoratorów, sensacja będzie ogromna, niezależnie od tańca. Pozdrawiam
Zgadza się ?, zainteresowany raczej tego nie rozgłosi, a koledzy? Nie wiem... I jak teraz oni będą się do niego odnosić, skoro już nie jest mężczyzną?
Pozdrawiam również ?
Poncki, nie chodziło mi o kwestję filozoficzną, tylko praktyczną. Miłośnicy Wschodu ukradli słowo "duchowość", które jeszcze niedawno znaczyło "kulturę duchową", czyli wytwory działające na wyobraźnię, również mówi się po prostu "kultura". To właśnie znaczyło słowo "duchowość", bez różnicy na religję czy kino. Ja słowa "duchowość" w tym nowym znaczeniu religijnym przyjętym wtórnie przez kościół katolicki nie używam w ogóle, chyba że zaraz dodam "cielesność". Podobnie ukradziono podle i z premedytacją walki o rząd dusz słowo "medytacja", które jest łacińskim słowem znaczącym rozmyślanie, a nie kontemplację, i ja również tego słowa w tym nowym koślawym znaczeniu nie używam. Oczywiście głupi chrześcijanie posłusznie przyjęli to nowe znaczenie zapomniawszy już, że mają "contemplatio", i pokazując, że można robić z nimi co się chce, jak i z nami wszystkimi niestety...
Komentarze (8)
Dzięki ?
Pozdrawiam również ?
Pozdrawiam 🙂
Jest jeszcze taka opcja, że jest tylko ciało, a reszta to nasza wyobraźnia.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania