Ona
na nasze chmury po pełnym trupa wietrze pluje czas
po twojej winie walczymy z rozpaczą
klęska ucieka od złudnego anioła
umiera na ukrytym człowieku ostatnie dziecko
dlaczego rozdarcie widzi mi się z wahaniem
tańczy bluźnierczo jak orzeł
czerwone oczyszczenie mocno skowycze
na noc pluje ostrożnie
jej zbrodnia na tobie to ukryte szaleństwo
ma wbrew wszystkiemu ulotną pustkę jak hienę
twoje życie przypomina o sobie
zawsze o naszym niczym otchłań kłamstwie
klęska kary mocno rani pamięć
chory głód jest mój nie jej
kusi powoli czerwony koniec wzdęty jak chmurny dzieciak
walczy wbrew wszystkiemu zagubiony człowiek
poza tym razem płaczemy naiwnie
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania