Ona i on
Kwiat róży
Siedzisz i ocierasz łzy, chusteczek suchych już nie masz.
Nie ma kto ich podać, ręce wilgotne masz od morza łez.
W gardle sucho a pod sercem słyszysz ciche...jak się masz?
Nie masz złudzeń, on nie przyjdzie, tak jak ty...czeka też.
On nie płacze, ale tęskni chociaż twardy jest jak skała.
Miota się na wszystkie strony, jest na skraju, chyba tonie.
Marzy tylko o tym, abyś w tym krótkim czasie, coś mu dała.
Chce nie wiele, no bo przecież ...ty masz dłonie, on ma dłonie.
Obydwoje wciąż czekacie, niespokojni, wciąż w rozterce.
Co dla kogoś jest drobnostką, dla was jest to kłopot duży.
W samotności więc żyjecie, tęskniąc i trzymając się za serce.
Ty i ona, cierń i oset? Lecz nie wiecie, że jesteście kwiatem róży.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania