Poprzednie części: One shot challenge #1 Nominuję...
One shot challenge #2 (krótsze)
- Ech, teraz tyle małżeństw się rozpada.
- Wiem, bo sam podjudzam i sieję zamęt u wszystkich wokół. Obserwuję jak te niby trwałe związki rwą się w szwach i pękają a potem rozsypują jak domek z kart.
- Co? Dlaczego to robisz?
- Bo jestem singlem. Dodaj dwa do dwóch.
- Mścisz się na nich?
- A gdzie tam. Po prostu jak któryś związek się rozpadnie, wkraczam do akcji, by utulić w żalu szanowną rozwódkę.
- Nie lepiej znaleźć innego singla?
- A co będę szukał, jeśli wokół tyle par, które mogę rozpieprzyć.
Komentarze (8)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania