Oni już tu są

Profesor Marek Kowalski patrzył z niedowierzaniem na ekran komputera. Przed chwilą otrzymał wiadomość od swojego kolegi z Instytutu Fizyki Jądrowej w Krakowie, doktora Piotra Nowaka. Treść była krótka i niepokojąca:

 

> Marek, musisz to zobaczyć. Znalazłem coś niesamowitego w danych z detektora neutrin. Nie mogę tego wyjaśnić. Oni już tu są.

 

Marek nie mógł uwierzyć własnym oczom. Co to miało znaczyć? Kto już tu jest? I co ma wspólnego z neutrinami?

 

Znał Piotra od lat i wiedział, że to nie był żart. Piotr był jednym z najlepszych fizyków w kraju i zajmował się badaniem cząstek elementarnych. Jego specjalnością były neutrina - tajemnicze cząstki, które przenikają przez materię i prawie nie oddziałują z nią. Piotr pracował nad eksperymentem, który miał wykrywać neutrina pochodzące z Słońca i z kosmosu.

 

Marek szybko zadzwonił do Piotra.

 

- Piotr, co się dzieje? Dostałem twoją wiadomość. O co chodzi z tymi neutrinami?

 

- Cześć Marek. Przepraszam, że cię tak zaniepokoiłem, ale musiałem się z tobą skontaktować. To jest niesamowite. Znalazłem coś w danych, czego nie potrafię wyjaśnić.

 

- Co znalazłeś?

 

- Znalazłem sygnał, który nie pasuje do żadnego modelu teoretycznego. To jest jakby... jakby ktoś wysyłał nam wiadomość za pomocą neutrin.

 

- Wiadomość? Jaką wiadomość?

 

- Nie wiem dokładnie. To jest jakiś kod binarny. Sekwencja zer i jedynek. Ale nie jest to losowa sekwencja. Jest w niej jakiś wzór, jakaś logika.

 

- A skąd wiesz, że to wiadomość? Może to jakiś błąd pomiaru albo zakłócenie?

 

- Nie, to nie jest błąd. Sprawdziłem wszystkie możliwe źródła błędów i zakłóceń. To jest prawdziwy sygnał. I jest bardzo silny. Nie ma szans, żeby to było coś naturalnego.

 

- A skąd pochodzi ten sygnał?

 

- Z tego, co udało mi się ustalić, pochodzi z głębi kosmosu. Z kierunku gwiazdy Alfa Centauri.

 

- Alfa Centauri? To najbliższa nam gwiazda poza Układem Słonecznym.

 

- Tak. I dlatego myślę, że to jest wiadomość od obcych.

 

Marek poczuł dreszcz na plecach. Nie mógł uwierzyć w to, co słyszał.

 

- Obcych? Chcesz powiedzieć, że istnieją obce cywilizacje i próbują się z nami skontaktować?

 

- Tak, dokładnie tak chcę powiedzieć. I dlatego napisałem ci, że oni już tu są.

 

---

 

---

 

Po otrzymaniu wiadomości od Piotra, Marek nie mógł spać. Nieustannie myślał o tym, co odkrył jego kolega. Czy to możliwe, że istnieją obce cywilizacje i próbują się z nami skontaktować? Czy to nie jest jakiś żart albo mistyfikacja? Czy to nie jest niebezpieczne?

 

Marek postanowił sam sprawdzić dane z detektora neutrin. Poprosił Piotra o przesłanie mu pliku z sygnałem i zaczął analizować go na swoim komputerze. Potwierdził, że sygnał jest prawdziwy i nie jest wynikiem błędu pomiaru. Zauważył też, że sygnał jest powtarzalny i regularny. Co kilka godzin pojawia się nowa porcja danych, która zawiera kolejną część wiadomości.

 

Marek postanowił spróbować odszyfrować wiadomość. Wiedział, że to nie będzie łatwe, bo nie znał klucza ani języka, w którym była napisana. Ale miał nadzieję, że może znaleźć jakieś podpowiedzi lub wzorce, które pomogą mu zrozumieć sens wiadomości.

 

Zaczął od podstaw. Sprawdził, ile jest różnych symboli w wiadomości. Okazało się, że są tylko dwa: zero i jedynka. To sugerowało, że wiadomość jest zapisana w systemie binarnym. To był dobry początek.

 

Następnie sprawdził, jak długie są poszczególne sekwencje zer i jedynek. Zauważył, że są one podzielone na grupy po osiem symboli każda. To sugerowało, że wiadomość jest zapisana w systemie ósemkowym lub szesnastkowym. To był kolejny krok do przodu.

 

Teraz Marek musiał znaleźć sposób na przekonwertowanie tych liczb na coś bardziej zrozumiałego. Postanowił spróbować różnych kodowań znaków, które są używane do reprezentowania tekstu w komputerach. Zaczął od najpopularniejszych: ASCII i UTF-8.

 

Za pomocą programu do konwersji liczb na znaki wprowadził pierwszą grupę ośmiu symboli: 01000001. Program pokazał mu znak A. To było interesujące.

 

Wprowadził kolejną grupę: 01000010. Program pokazał mu znak B. To było jeszcze ciekawsze.

 

Wprowadził trzecią grupę: 01000011. Program pokazał mu znak C. To było niesamowite.

 

Marek poczuł dreszcz emocji. Czy to możliwe, że obcy używają kodowania ASCII do wysyłania wiadomości? Czy to znaczy, że znają nasz alfabet i język?

 

Marek kontynuował wprowadzanie kolejnych grup symboli i otrzymywał kolejne znaki: D, E, F, G...

 

Po chwili Marek zobaczył na ekranie pierwsze słowo:

 

ABCDEF

 

To nie miało sensu. Co to miało znaczyć? Czy to był jakiś kod albo skrót? Czy to był początek jakiegoś zdania?

 

Marek postanowił sprawdzić resztę wiadomości. Może tam znajdzie jakąś wskazówkę lub kontekst.

 

Wprowadził kolejne grupy symboli i otrzymywał kolejne słowa:

 

GHIJKL

 

MNOPQR

 

STUVWX

 

YZ

 

To było coraz dziwniejsze. To były po prostu kolejne litery alfabetu angielskiego. Co to miało oznaczać? Czy to była jakaś próba nawiązania kontaktu? Czy to była jakaś zagadka albo test?

 

Marek nie wiedział, co o tym myśleć. Czy to była wiadomość od obcych, czy może ktoś się z niego nabijał?

 

Zadzwonił do Piotra.

 

- Piotr, sprawdziłem twoje dane. To jest niesamowite.

 

- Co znalazłeś?

 

- Znalazłem wiadomość od obcych.

 

- Wiem, wiem. Ale co ona znaczy?

 

- Nie wiem. To jest jakaś bzdura.

 

- Co masz na myśli?

 

- Wiadomość składa się z samych liter alfabetu angielskiego. Nie ma w niej żadnego sensu.

 

- Jak to? Pokaż mi.

 

Marek wysłał Piotrowi plik z odszyfrowaną wiadomością.

 

Piotr spojrzał na niego i zaczął się śmiać.

 

- Marek, ty jesteś genialny!

 

- Co?

 

- Ty właśnie odkryłeś klucz do wiadomości!

 

- Jaki klucz?

 

- Alfabet angielski! To jest klucz!

 

- Co ty gadasz?

 

- Pomyśl, Marek. Dlaczego obcy wysyłaliby nam wiadomość w systemie binarnym? Dlaczego używaliby kodowania ASCII? Dlaczego używaliby naszego alfabetu?

 

- Nie wiem. Może dlatego, że chcą się z nami porozumieć?

 

- Nie, Marek. To jest zbyt proste. To jest zbyt oczywiste. To jest zbyt nudne.

 

- To co?

 

- To jest coś znacznie bardziej interesującego. To jest coś znacznie bardziej inteligentnego. To jest coś znacznie bardziej kreatywnego.

 

- Co?

 

- To jest gra, Marek. To jest gra!

 

---

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania