Opera na wydmach 14
Zygmunt Jan Prusiński
OPERA NA WYDMACH 14
Górnolotna
i bez skrzydeł
mogę na niej polegać
za inteligencję i dobro
które i zimą wykwita.
Och ten drogocenny skarb
świeci gwiazdą w nocy
cieszą się bogobojne zwierzęta
i ta jarzębina - o której pisałem
i ten rosły dąb - widać go z daleka
w pobliżu wydmowej opery.
Jest jakiś skład bez harmonii
harmonijny - zasiewam staw słowami
zwany Oczkiem Nieba
a sterczący kikut sosny
nie jest osamotniony
zawsze ma towarzystwo
czy to myszołów stacjonuje
czy ta zdradliwa sroka
co okrada mnie z myśli
w powstałych wierszach.
Zaprawdę czuję się śród przyjaciół
las mi daje więcej od ludzi -
to natchnienie w poezji...
25.2.2015 - Ustka
Środa 14:07
Wiersz z książki "Jedenaście imion sióstr"
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania