...

...

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • Anonim 08.02.2020
    PKRopeczko,
    nie wiem, ale na pewno to czytałem, bo pamiętam: "co widziały te oczy"...
    Tym razem tekst rozłożył mnie na łopatki. Nawet powtarzane "wszystko będzie dobrze" grało odpowiednią, dramatyczną rolę.

    Nie wiem, co więcej powiedzieć, oprócz tego, że jak odkopywali trumnę, poczułem dreszcze...
    Dziś jestem chyba nieswój. A może właśnie odwrotnie...

    Świetne! Wyślij to na jakiś konkurs, koniecznie!

    Pozdrawiam
  • pkropka 08.02.2020
    Czytałeś, czytałeś. Nawet zostawiłeś komentarz.
    Dziękuję, że jesteś :)
  • Raven18 08.02.2020
    Mnie jakoś nie przekonało, ale wrócę na kontynuację
  • pkropka 08.02.2020
    Na chwilę obecną nie planuję kontynuacji.
  • AlaOlaUla 08.02.2020
    Jestem w trakcie czytania i mam jedną uwagę.
    Aaron i Magda nie bardzo mi pasują do siebie. Wolałabym Patryszje i Megi, jednak.
  • AlaOlaUla 08.02.2020
    I Danake.

    Czy będzie kontynuacja?
    Czy to one shot?

    Od odpowiedzi zależy mój komentarz.
    Albowiem, jeśli zamierzasz peKropko kontynuować, to milczę.

    Jeśli, to shocik, to...
  • pkropka 08.02.2020
    AlaOlaUla Na razie nie planuję kontynuować, mam kilka otwartych rzeczy i nie jestem skłonna do angażowania się w kolejne.
    Aczkolwiek mam go gdzieś z tyłu głowy. ;)
  • AlaOlaUla 08.02.2020
    pkropka W porządku, bo odniosłam wrażenie, jakbyś opisała pierwszy odcinek serialu, tak zakończyłaś w połowie, rozgrzebane, dlatego zapytałam.

    Fajnie, że t3 wstawia teksty?
  • Dekaos Dondi 08.02.2020
    Pkropko→Miło, że zajrzałaś i wrzuciłaś. Ciekawie się czytało. Takie...pkropkow→ Te krótkie wstawki→też o.k.
    Aczkolwiek faktycznie... jakby pierwszy fragment.
    Chociażby druga więcej wyjaśniająca, mogłaby być.
    No ale... wiesz jak jest. Nic na silę, bo to bez sensu.→Pozdrawiam:)→5
  • pkropka 09.02.2020
    Dokładnie - nic na siłę :)
    Dziękuję DD <3
  • Dekaos Dondi 09.02.2020
    Pkropko→No chyba, że silnik np→To tak:)
  • betti 09.02.2020
    Jako pierwszy rozdział powieści- zaciekawia, bo jako samoistny twór, to raczej się nie broni.
  • pkropka 09.02.2020
    Dzięki betti
  • Johnny2x4 09.02.2020
    Całkiem ciekawe, ale rozwinąłbym to o kolejną część. Tego typu gatunek literacki, bardzo lubi rozbudowaną ekspozycję. Dlatego, warto pisać dalej. :)
  • pkropka 09.02.2020
    Może kiedyś. Na chwilę obecną nie mam tyle samozaparcia, ani tym bardziej cierpliwości ;)
    Dzięki za wizytę.
  • Bajkopisarz 09.02.2020
    „się w mroźnym powietrzu, kiedy zapalił papierosa. Żarząca się końcówka wyłoniła z mroku szeroką bliznę, widoczną spod kilkudniowego zarostu, ciągnącą się od prawego kącika ust, przez żuchwę aż do ucha.
    Głęboko zaciągną się”
    Trochę za gęsto od „się:

    Bardzo dobre opowiadanie. Pan detektyw jak prawdziwy pies - ma węch doskonały i nawet w zwietrzałej butelce po winie wyczuwa cytrusy. Dobrze zarysowujesz postacie, Aaron wzbudza sympatię, D., choć go nie widać od razu jawi się jako zwyrodnialec, czytelnika sprytnie nakierowujesz na uczucie nadziei, że wszystko będzie dobrze, a zostawiasz z pytaniem.
  • pkropka 09.02.2020
    Ojoj. Jak tak wyjąłeś ten fragment to bardzo rzuca SIĘ w oczy. Nareperuję, aż wstyd.
    Dziękuję <3
  • JamCi 09.02.2020
    Pamiętam to. Sprzed kilku miesięcy. Myślałam, że bedzie kontynuacja, nie było.
    Dobre (niczego innego... wiesz)
  • pkropka 09.02.2020
    Wiem JamCiuszku. Dziękuję :serce: ;)
  • indri 09.02.2020
    Miałem skomentować już wcześniej owczym pędem, i pochwalić, ale jednak jakiegoś wykończenia mi w tym tekście brakuje. Mocnego akordu na koniec.
  • pkropka 09.02.2020
    No to już kwestia gustu. Jak najbardziej mocnego zakończenia u mnie brak.
    Dziękuję za informację zwrotną, zawsze jest cenna :)
  • Pasja 11.02.2020
    Emocje, emocje i emocje. Pomiędzy nimi rozpylone zapachy; od paczuli po zbutwiałe drewno trumny. Jak mocno zarysowałaś myśli detektywa poprzerywane nadzieją... Wszystko będzie dobrze. Wyświechtane frazesy które tak często wymawiamy i dostajemy w chwili zwątpienia. Nigdy nie będzie wszystko dobrze. Zawsze pozostanie niedomknięta szczerość.
    Pozostawiłaś czytelnikowi dokończenie i pewnie każdy inaczej zakończy... Będzie tak, jak zapowiedział zabójczy umysł.

    Pozdrawiam ciepło Kropeczko
  • pkropka 12.02.2020
    Dziękuję bardzo, Pasjo. Miło widzieć cię pod tekstem :)
    Racja, nigdy nie będzie wszystko dobrze. Lecz takie kłamstewka są potrzebne, dają siłę przetrwać gorsze momenty.
    Również pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania