OPOWIADANIE PIERWSZE - ZAPOZNANIE
Ori! zawołała Kasia gdzie jesteś? Ori jednak nie chciała wyjść ze swojej klatki, wtedy przyszła mama Kasi-Kaneya, jest weterynażem. Kaneya, mama Kasi to weterynaż! Kasia zapytała się mamy co dolega kotce Ori, Ona zaś powiedziała że Ori nic nie dolega tylko... I WTEDY...!!! kotka podeszła Do Kasi i zaczęła ją lizać!!! Tata Kasi - Karol który pracował tu, powiedział że to mała kotka z Anglii, wtedy asia wzięła Ori na swoje lekko zimnawe rączki i szepnęła rodzicom że biorom kotkę Ori i razem pojechali do starej kamienicy na ulicy janetty 2876D
Komentarze (4)
"biorom" - biorą
To tak na szybko. Interpunkcja jeszcze szwankuje.
A odnosząc się do komentarza SwanSonga - nie tyle zapoznać się ze słownikiem, bo autorka jako tako potrafi pisać, więc wszelkich zasad może nauczyć się sama, a raczej zapoznać się z literaturą książkową - jakąkolwiek, bo to tutaj niestety nie posiada konstrukcji opowiadania. Ot, parę chaotycznych zdań i nic więcej...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania