Opowieść z życia

Czesc, opowiem ci jedną z moich historii, zaczynajmy. Mam 11 lat i chodze to piątej klasy, mam takiego chłopaka który strasznie kozaczy przed innymi i takie tam.

Denerwuje mnie nonstop, noi innych też, a zapomnialam dodac ze kazdy doslownie kazdy z klasy sie mnie boi i wsumie sie nie dziwie (moja klasa ma 14 osób w tym ja). Przed religią w szkole zaczął dokuczac mojej przyjacolce, no to ja jak zwykle trzymam go przy scianie i mowie ho na solo to cie wyjasnie. On boi du*a to nie nie.

Dzieki. kaniellciaa. Nie umiem opowiadac.xd