Optymistyczny wiersz o babci

Dziadka nie pamiętam, ponoć wrócił z wojny i umarł.

Babcia kojarzy mi się ze śliwkami. Suszone i zapach gotowanych kartofli dla świń i para. Najgorzej jak spadłam z drzewa i nie mogłam oddychać.

Mama mnie uratowała, a może nie wiedziała co ze mną zrobić.

 

Później dostałam od babci ogromną sztywną i zimną rosyjską lalkę.

Ale ja bawiłam się małymi lalkami z kiosku Ruchu, które miały domek w pudełku po butach.

 

Babcia i ogród drewniany płot. Babcia sikała w ogrodzie, podnosiła spódnice i stojąc okrakiem podlewała grządki.

 

Najgorzej wspominam podwórko pełne genitaliów. Rozrzucone różowe strzępy, siedzą w mojej głowie jak dropsy.

Ja chyba nie lubiłam cukierków. Później dowiedziałam się, że kastrowano świnki.

 

Skończyłam pięćdziesiąt lat

zadzwoniła moja mama. Powiedziała, że bardzo mnie przeprasza za brak wiedzy i wspomnień. W tamtych czasach dzieci i ryby nie miały głosu. A moja mama wyprowadziła się do miasta i urodziła mnie wychowując w małej kawalerce

 

(z której ponoć wciąż uciekałam.)

 

Mając dwa lata chyba daleko się nie ucieknie. Chyba

Także kochana babciu, wybacz że zapamiętałam jak leżałaś bezradnie w łóżku a ja nie mogłam znieść zapachu moczu i koloru twojej skóry.

 

I jeszcze ten święty obraz który zajmował pół ściany.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Pulinaaa 2 miesiące temu
    🤣👌
  • Pulinaaa 2 miesiące temu
    Wybacz mi uśmiech, ale jesteś niemożliwa
  • Marzena 2 miesiące temu
    Wybaczam. :)) sama się śmieję
  • Pulinaaa 2 miesiące temu
    Marzena 😁 mogłabyś grać w kabarecie tak serio;)
  • Marzena 2 miesiące temu
    Pulinaaa tak tak, jak moja kochana Kołaczkowska a najbardziej pasuje do mnie jej skecz Geny
  • Szpilka 2 miesiące temu
    Bardzo dobre pisanie i bardzo obrazowe, jestem pod wrażeniem :)
  • Marzena 2 miesiące temu
    Nie wiem co odpowiedzieć bo ja tak sobie to napisałam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania