Organy Macieja

Grał na organach Maciej natchniony.

Grała dzień i noc całą.

Organy mu oddawały piękną muzykę.

Grał walce ,grał psalmy , grał nawet rzewne ballady.

Spod jego rąk jak spod pióra pisarza.

Wychodziły najpiękniejsze dżwięki

Grał bo to jedyne co jego ręce umiały .

Tylko wtedy jego dłonie w złoto się zamieniały.

Grał tak cudownie ,że razu pewnego ,

dzwięki usłyszały anioły.

Te anioły uniosły go z organami do nieba.

By tam grał całą wieczność anielskie pieśni.

2025r

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania