Ósmy wiersz o miłości
Zygmunt Jan Prusiński
ÓSMY WIERSZ O MIŁOŚCI
Elżbiecie Nowackiej
Rozpoznawać ciebie to cała przyjemność
przyjdź do mnie jestem użyteczny
szeleszczę jak motyl sierpniowy
zgadzam się wszystko czynić
co sobie zażyczysz Elżbieto.
Świecisz latarką w oczy
nic nie widzę a chcę się pochwalić
sąsiadkom - ciągle gadają to samo
że niszczę sobie życie będąc samotny.
To tak nie wygląda poniekąd
myśli o tobie składam do wazonu
ukrywam się w cieniu i piszę wiersze
a Al Green śpiewa swoje piosenki
polecam i tobie posłuchać.
Czy możesz kochać poetę tak delikatnie
chcę cię zobaczyć nago przy strumieniu
wszak kochankiem twoim jestem -
od dawna chcę te noce miłości ściągnąć
do moich wierszy usłyszeć dobre słowo.
- Zatrzymaj się w moich objęciach
stworzę twoje ulubione kolory na przystani.
16.08.2024 - Ustka
Piątek 08:07
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania