Ubermensch

Ludzie już zdają sobie sprawę,

zarówno starzy i maluczcy,

wśród nasz szaleje szkopski agent,

który do rzyci wpełza ruskim.

 

Hołubi szpionów i oblechów,

sekrety zdradza im wywiadu,

Putin umiera wprost od śmiechu,

nie zdoła pozbyć się zajadów.

 

Myślicie znaczna to osoba,

że tłusty misio, gruba ryba,

lecz muszę państwa rozczarować,

z szamba on wylazł i w nim pływa.

 

Twarz nienawistna i kaprawa,

łotr gorszy, niczym wsza dzwonowa,

gdy kłapie paszczą i przemawia,

trzeba uciekać i się chować.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • vankrey ponad rok temu
    Wiersz, a właściwie poemat, głęboki i piękny.
  • Dobranocka ponad rok temu
    Bardzo dziękuję, dziwięciosylabowiec, średniówka po piątej sylabie, rymy a - b - a - b, niedokładne. Tego typu wiersze są ostatnio moim hobby.
  • PatrycjuszKR ponad rok temu
    Bardzo mi się podoba 😉😊
  • Dobranocka ponad rok temu
    Dziękuję serdecznie, to rzeczywiście bardzo ładny wiersz i na bardzo ważny temat.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania