Ostatni przystanek

Zachód słońca, powiew wiatru, wreszcie deszcz, a ja pod wielkim parasolem stoję

z miłości go dostałam i już tak pod nim zostałam, do dziś nie lękam się

 

Moc, siła, potęga w bezwarunkowym życiowym najważniejszym dla mnie uczuciu

kiedy nad przepaścią byłam prawie je straciłam, to ono ocaliło mnie

 

Za głosem serca warto iść, choćby po potłuczonym szkle

Mając czyste sumienie i na zawsze życia sensu spełnienie.

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Cicho_sza 24.06.2021
    Z doświadczenia wiem, że głos serca to najgorszy z możliwych doradców ? Jednakże w liryce to wdzięczny temat, technicznie nie oceniam, bo się w sumie nie znam, ale merytorycznie wiersz się broni. Pozdrawiam
  • Dobra wróżka 25.06.2021
    Dziękuję serdecznie :)
    Pozdrawiam
  • Dekaos Dondi 24.06.2021
    Dobra Wróżko↔Jest w tym tekście sens i na dodatek rymowane, drugie wersy.
    Ładnie brzmi i raczej budująco:)↔Pozdrawiam:)↔%
  • Dobra wróżka 25.06.2021
    Dziękuję i cieszę się, że mój tekst podoba się :)
    Pozdrawiam
  • Piotrek P. 1988 24.06.2021
    Piękny tekst. Z Twoich najnowszych utworów, oceniłem ten i "W dobrą stronę iść". Oba dostały ode mnie po 5. Pozdrawiam :-)
  • Dobra wróżka 25.06.2021
    Bardzo mi miło, to dla mnie bardzo wysoka ocena :)
    Pozdrawiam serdecznie
  • Pasja 24.06.2021
    Na każdego gdzieś czeka ostatni przystanek. Ale zawsze drogę do niego można wydłużyć... skróty nie są wskazane.

    Pozdrawiam
  • Dobra wróżka 25.06.2021
    To prawda, idąc skrótem można niekiedy wejść w niezłe bagno...
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania