Poza światem

Kończy się rozdanie ulotnego mostu snów.

Dogracie swoje bez nietrzymającego

kciuków dziadka Oknologa.

Wyimpasują mnie żywotniki kładące każdy cień.

Nie nadążałem nawet z ironią do zapisu.

 

Lubiłem deszcz i osłonowy płacz siostry.

Zlewny, podwójne wiązania.

Zostanę odcięty od myślenia o bliskich,

i jej bezkonkurencyjnej modlitwy.

 

(Ulotny most snów – opowiadanie Jun'ichirō Tanizaki)

 

(regularnym debilom, jełopom, onanstom stawiającym pały, nie odpowiadam)

(choćbyś się nawet zesrał, na scenie brawo będą bić tylko dla mnie – Ewa Demarczyk do kolegi)

Następne częściPoza światem

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania